Nie mru?? oczu, a wr?cz przeciwnie - szerzej otwieram. I widz? wyra?nie dop??ki nie mrugn?, bo wtedy wszystko wraca do normy. Ma kto? podobnie? I czy potrafi kto? wyja?ni? czym to jest spowodowane? Ja my?l?, ?e w tym momencie siatk??wka wraca na swoje miejsce (takie, jakbym nie mia?a wady)