Mam ma?e pytanie a propos ochrony oczu przed UV - rozumiem, ?e jest szkodliwe i trzeba filtrowa? jego nadmierne ilo?ci, ale czy noszenie na sta?e okular??w z filtrem o skuteczno?ci bardzo bliskiej 100% nie spowoduje wzrostu wra?liwo?ci oczu na to promieniowanie wskutek niemania z nim zupe?nie do czynienia, tak jak traci si? odporno?? na zarazki ?yj?c w sterylnych warunkach? Czy istnieje co? takiego jak hormeza UV?
To by by? do?? kiepski interes "uzale?ni?" si? od tego filtra.
No w sumie zawsze co? tam boczkiem wpadnie, ale to pod du?ym k?tem. Ewentualnie jeszcze odbije si? w szk?ach od ty?u. No i okulary od czasu do czasu jednak si? zdejmuje. Ale to chyba minimalnie "poprawia" sytuacj?? Cho? wszystko zale?y od tego, jak du?e (je?li jakiekolwiek) ilo?ci UV s? oczom rzeczywi?cie potrzebne.
Ale tak hipotetycznie - zak?adaj?c, ?e naprawd? na sta?e obcinamy do zera ca?e widmo UV - mog?oby to zaszkodzi??
cos takiego jak hormeza UV istnieje. I faktycznie pozbawienie pewnych organizmow nazwijmy to 'zagrozen' powoduje szeroko rozumiane 'komplikacje'.
Ale jaki mialoby to wplyw na organizm czlowieka - przyznaje sie, ze nie wiem.
Zaglebie temat, jezeli czegos dokladniej sie dowiem albo odpowiem tu na forum lub przesle Panu prywatna wiadomosc