autor: Ann389 » 10 października 2016, 11:43
Witam
Przeczytałam w książce- Wzrok-dobro najwyższe opinię na temat oprawek na żyłce- cyt: ,, Okulary bez oprawek
Miliony ludzi na całym świecie nosi okulary bez oprawek, wychodząc z założenia, że noszenie samych szkieł
jest "dyskretniejsze" . Zdecydowanie odradzam takie podejście, bowiem okulary tego typu są zagrożeniem
dla twarzy! Fakt ten nie jest powszechnie znany, jednak najwyraźniej załamywane w soczewkach promienie
światła ogniskują się na ich skraju - a więc w części najbliższej policzkom. Koncentracja światła w tej strefie
podwyższa temperaturę skóry, mniej więcej o jeden stopień, w porównaniu do stref sąsiadujących.
Efektem może być nawet poparzenie skóry bezpośrednio pod skrajem soczewek. Jest to efekt porównywalny
z tradycyjną dziecięcą zabawą, polegającą na ogniskowaniu promieni słonecznych za pomocą szkła
powiększającego na skrawku papieru - w celu podpalenia go. Przy noszeniu szkieł bez oprawek efekt ten nie
jest wprawdzie tak dobitny, jednak trwa nieustannie, a stałe podrażnianie tej strefy może doprowadzić w
końcu do poważnych schorzeń dermatologicznych.
Chciałabym więc ostrzec wszystkich noszących szkła bez oprawek przed poważnymi konsekwencjami -
najlepiej zmienić je natychmiast! "
Co myślicie o tym , ?
Ann pozdrawiam