ODPOWIEDZ Posty: 6 Strona 1 z 1
Czytanie ksiazek na komputerze ?
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    Czytanie ksiazek na komputerze ?

    autor: woozie » 20 sierpnia 2007, 23:03

    Mam takie pytanie w zwiazku z tym ze duzo czytam zastanawiam sie czy czytanie na komputerze jest bardziej szkodliwe(dla oczu oczywiscie :P) od czytania ksiazek w sposob "tradycyjny" :P.

    Nie chodzi mi o jakis max stary monitor z przed wojny tylko LCD w laptopie. Wydaje mi sie ze zaleta tego moze byc fakt ze mozna sobie powiekszyc tekst do dowolnych rozmiarow nie trzeba wpatrywac sie w male literki. Pytanie tylko czy monitor nie szkodzi oczom :/[/code]
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 20 sierpnia 2007, 23:11

    ogolnie to:
    - nie wyobrazam sobie czytania e-bookow... wole tradycyjne wydania, usiasc sobie wygodnie w fotelu i czytac.

    ale..

    - monitor NIE SZKODZI, czy to LCD czy CRT - ogolnie monitory od paru lat spelniaja bardzo restrykcyjne normy np. TCO 95
    Nie wiem dlaczego takie przekonanie wciaz sie utrzymuje ze komputer szkodzi?

    Dyskomfort przy monitorze powoduje kilka rzeczy: np
    pseudomrogniecie - niepelne domkniecie szpary powiekowej przez co nie wytwarza sie prawidlowo film lzowy, przez co dochodzi do jego szybszego zerwania a tym samym np. zaczerwienia, pieczenia itp...

    brak prawidlowej ergonomii pracy - zbyt duzy kontrast pomiedzy luminescencja monitora a oswietleniem otoczenia, zby blisko lub daleko odsuniety monitor itp...

    wysilek akomodacyjno-konwergencyjny (ale to zarowno jak czytamy ksiazke - czy ogolnie wykorzystujemy swoj wzrok na bliskich i posrednich odleglosciach - wystepuje on rowniez)

    Co do "zalety powiekszania" to zobacz czy czytajac tradycyjna ksiazke nie lepiej bedzie Ci czytac maja zrodlo swiatla skierowana na tekst, a nie lampe na suficie, ktora nie doswietla zawsze nam tekstu.
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 20 sierpnia 2007, 23:18

    czyli np powiekszenie wady lub "suche oko" przez to nie grozi ?

    btw czytajac na kompie tez mam lampke obok :)
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 20 sierpnia 2007, 23:51

    woozie pisze:czyli np powiekszenie wady lub "suche oko" przez to nie grozi ?
    To jest tak, ze to czy 8h siedzisz przy kompie, czy 8h pracujesz z bliskimi odleglosciami itp... to zawsze jest wysilek akomodacyjno-konwergencyjny, co jest normalne.

    wazne sa jak opisalem warunki w ktorych "pracujesz" Odpowiednie ich "dopracowanie" znacznie ulatwia nam postrzeganie.

    Suche oko... co przez to rozumiesz? Czy faktycznie stwierdzony syndrom suchego oka czy pieczenie przed komputerem tylko? Bo jezeli to drugie to nie jest to syndrom suchego oka, tylko to co opisalem wczesniej - spowodowane niepelnym domknieciem szpary powiekowej...
    woozie pisze:zyli np powiekszenie wady lub "suche oko" przez to nie grozi ?
    A powiedz mi kto Ci da gwarancje na to... sa osoby, ktore nie siedza duzo przed komputerem i wada im "leci" a sa i tacy, ktorzy pracuja 12h i na 2 lata im zmieni sie o 0.50D
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 20 sierpnia 2007, 23:58

    LEMUR pisze:uche oko... co przez to rozumiesz? Czy faktycznie stwierdzony syndrom suchego oka czy pieczenie przed komputerem tylko? Bo jezeli to drugie to nie jest to syndrom suchego oka, tylko to co opisalem wczesniej - spowodowane niepelnym domknieciem szpary powiekowej...
    nie. mam na mysli syndrom suchego oka. piszesz ze moze wystapic pieczenie i przerwaniaw plynu lzowego wiec pomyslalem ze moze to na dluzsza mete prowadzic do czegos gorszego.

    ja nie prosze o gwarancje tylko pytam czy to jest naukowo udowodnione ze praca przy komputerze jest mniej zdrowa dla oczu niz sleczenie przy ksiazkach.
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 21 sierpnia 2007, 00:05

    tylko pytam czy to jest naukowo udowodnione ze praca przy komputerze jest mniej zdrowa dla oczu niz sleczenie przy ksiazkach.
    nie spotkalem sie z taka publikacja.

    Natomiast przed komputerem moze byc bardziej uciazliwa jezeli ktos nie zadba o odpowiednia jasnosc, kontrast i oswietlenie... jezeli jest ciemno to sama luminescencja monitora bywa juz uciazliwa a co dopiero siedziec kilka godzin.

    Dlatego powinno sie robic w miare mozliwosci przerwy, mrugac i dac oczom odpoczac patrzac na dal...
ODPOWIEDZ Posty: 6 Strona 1 z 1

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 0 gości