ODPOWIEDZ Posty: 9 Strona 1 z 1
Błąd okulisty czy optyka?
  • grzesław
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 20 sierpnia 2007, 11:31
    Lokalizacja: Ursus

    Błąd okulisty czy optyka?

    autor: grzesław » 20 sierpnia 2007, 12:14

    Witam,
    Zmieni?em ostatnio okulary i efekt tej zmiany jest mocno problematyczny.
    Po zmianie okular??w prezentowany obraz jest nieostry, mam problem z ocen? odleg?o?ci gdy siegam po jaki? przedmiot i po prostu bol? mnie oczy.

    Recepta okulisty wygl?da nast?puj?co:
    Oko prawe: sfera: -3,5 Cylinder: -0,5 O?: 60
    Oko lewe: sfera: -3,0 Cylinder: -0,5 O?: 120

    Optyk zrobi? co? takiego:
    Oko prawe: sfera: -4,0 Cylinder: +0,5 O?: 150
    Oko lewe: sfera: -3,5 Cylinder: +0,5 O?: 30

    Tak wygl?da "odczyt" z moich dotychczasowych okular??w, w ktorych widz? dobrze i si?? rzeczy nosz? je dalej:
    Oko prawe: sfera: -4,25 Cylinder: +0,5 O?: 104
    Oko lewe: sfera: -3,5 Cylinder: +0,5 O?: 50

    Czy to kwestia osi, czy optyk nale?ycie "przeliczy?" warto?ci z recepty, czy okuli?cie drgn??a r?ka przy pomiarze?

    Prosz? o swoje uwagi.

    Pozdrawiam
    Grzes?aw
    Ostatnio zmieniony 27 lutego 2009, 11:05 przez grzesław, łącznie zmieniany 1 raz.
  • ala
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 67
    Rejestracja: 25 sierpnia 2004, 01:35
    Lokalizacja: [PL]

    autor: ala » 20 sierpnia 2007, 16:51

    recepta od okulisty i zapis od optyka to dokladnie to samo. wiec nie ma tu bledu.
    moce w starych i nowych okularach sa niemal identyczne, problemem moze byc dosc drastyczna zmiana osi.
    najlepiej przejsc sie ponownie do okulisty i wyjasnic ta zmiane.
    pozdr.
    Ala
  • grzesław
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 20 sierpnia 2007, 11:31
    Lokalizacja: Ursus

    autor: grzesław » 21 sierpnia 2007, 11:51

    Dzi?ki. Taki mam w?a?nie zamiar, szkoda tylko, ?e tak czy owak pani doktor nie odda mi za szkla :placze: :boks:
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 21 sierpnia 2007, 20:15

    grzes?aw pisze:szkoda tylko, ?e tak czy owak pani doktor nie odda mi za szkla
    dlaczego nie? Jezeli gdzies przyczyna tkwi po stronie badania a nie wykonania to kwestia dogadania... ale nie sadze zeby ktos kto popelnil jakis drobny blad w sztuce nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci...
    pojdz tam, pogadaj jak to wyglada... nic straconego
  • grzesław
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 20 sierpnia 2007, 11:31
    Lokalizacja: Ursus

    autor: grzesław » 22 sierpnia 2007, 16:09

    P??jd? tak czy owak, ale jak znam ?ycie to po dobroci nie da rady :boks:
    Spodziewam si? kr?cenia, ?e to, ?e tamto itd. W efekcie albo na no?e i do s?du :), albo par? s???w i do widzenia.
    I pewnie taki b?dzie efekt, bo na s?dy czasu mi szkoda (za takie pieni?dze).
    ale zobaczymy...
  • zebra
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 32
    Rejestracja: 06 czerwca 2007, 18:48
    Lokalizacja: waÂ?brzych

    autor: zebra » 28 sierpnia 2007, 19:07

    LEMUR pisze:nie sadze zeby ktos kto popelnil jakis drobny blad w sztuce nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci...
    No to ?eby nie by?o tak r???owo, to podam przyk?ad:

    Przychodzi ma??onek do optyka po odbi??r okular??w, podaje kopie zlecenia, dostaje okulary,identyczne z zam??wionymi, ta sama oprawka, szk?a antyrefleksy ze znaczkiem Zeissa. Mierzy i nic, ale to zupe?nie nic przez nie nie widzi.
    -prosz? pani, co? nie tak, ja nic przez nie nie widz?.
    -nie szkodzi, przyzwyczai sie pan,
    -ale ja naprawd? zupe?nie nic nie widz?,
    -to normalne, prosz? je nosi? i po kilku dniach si? pan przyzwyczai,
    - ale u okulisty przez takie szk?a widzia?em wszystko,
    - bo okuli?ci to maja inne szk?a.

    Poniewa? to by?y pierwsze okulary, bezradny i otumaniony ch?op pyta :
    - mo?na p?aci? kart?? /okulary do?? kosztowne by?y/
    -mo?na,
    wyjmuje kart?, podaje kobiecie
    - ale to nie pana karta!
    - jak nie moja, jak moja
    - pan sie tak nie nazywa
    - jak sie nie nazywam??????
    - no iksi?ski
    - a jak sie nazywam jak nie iksi?ski? przecie? w?a?nie tak sie nazywam.
    -no to nie s? pana okulary, prosz? je natychmiast odda?.


    Grzes?aw, opowiesz jak by?o w Twoim przypadku?
    Zebra
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 28 sierpnia 2007, 19:20

    zebra pisze:- a jak sie nazywam jak nie iksi?ski? przecie? w?a?nie tak sie nazywam.
    -no to nie s? pana okulary, prosz? je natychmiast odda?.
    rece opadaja...

    jedyne co moge powiedziec to:
    - w gabinetach napewno moce sa takie same jak w zamontowanych okularach, ktos kto powiedzial (o ile to prawda, a nie mam przeciez powodu twierdzic ze tak nie bylo), ze "okulisci to maja inne szkla" jest totalnym ignoratnem
    - zawsze jezeli jest problem, wypada go najpierw omowic z klientem a nie twierdzic ze sie przyzwyczai... fakt jest taki ze czesto musi nastapic okres adaptacji ale nie ma byc to "spychadlem"
    - czasami w salonach pracuja sprzedawcy a nie optycy, ktorzy maja sprzedawac i tak naprawde rece opadaja, bo cierpi na tym cala branza...
  • grzesław
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 20 sierpnia 2007, 11:31
    Lokalizacja: Ursus

    autor: grzesław » 29 sierpnia 2007, 13:44

    Tw??j ch?op :P Zebro, mia? to szcz??cie, ?e ostatecznie dosta? swoje w?a?ciwe brylki... ale co by bylo gdyby p?aci? got??wk?... :ups:
    U mnie pewnie nawali?a doktorka (b?dzie dost?pna po 10 wrze?nia :) ), ale pani u optyka te? nie wzruszy?y r???nice w osiach w starych i nowych okularach i fakt, ?e nie da si? przez nie patrze?. Szczerze namawiala i zapewnia?a, ?e po tygodniu powinienem widzie? OK. Tyle, ?e nie wytrwa?em i po p??? godzinie postanowi?em nie zak?ada? ich wi?cej na oczy.
    Mialem ju? wiele w ?yciu par okular??w i szybko mo?na wyczu?, czy mamy do czynienia z sytuacj?, kt??ra jest naturalnym zjawiskiem zmiany mocy szk?a i konieczno?ci? akomodacji oczu, czy zwyklym schrzanieniem roboty.
    Ciekawi mnie tylko, dlaczego przez wszystkie minione lata, okuli?ci bez analizy w?a?ciwo?ci szkie?, kt??re w danym momencie nosi?em bez pud?a okre?lali Osie (bo tak musialo by? skoro nigdy z podobn? sytuacj? si? nie boryka?em), a teraz lipa. Czy co? si? mialo prawo zmieni??
  • zebra
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 32
    Rejestracja: 06 czerwca 2007, 18:48
    Lokalizacja: waÂ?brzych

    autor: zebra » 30 sierpnia 2007, 11:10

    Mo?e gdyby zg?osi? si? w?a?ciciel feralnych okular??w kto? by sie w ko?cu po?apa? :) A mo?e dalej poszli by w zaparte.

    Optyka i okulistyka to taka dziedzina, gdzie trudno wy?apa? b??d i mo?na d?ugo chodzi? w niew?a?ciwych okularach, jest te? k?opot z udowodnieniem nieprawid?owo?ci :/

    Pozostaje szuka? gabinet??w i salon??w optycznych w kt??rych cz?owiek zostanie potraktowany powa?nie. Szkoda tylko ze po drodze trzeba zgubi? troch? grosza i oczy zmaltretowa?.
    Zebra
ODPOWIEDZ Posty: 9 Strona 1 z 1

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości