autor: Nune » 24 marca 2018, 21:22
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź! W końcu mam już jakiś "trop", bo naprawdę z tej całej niemocy nie wiedziałam już czy sobie coś wymyśliłam czy naprawdę jest coś nie tak. Jednak po 20 latach noszenia okularów i soczewek jestem już w stanie wyczuć różnice i ewentualne niedogodności.
Po dostarczeniu nowych oprawek nie zostały wykonane dodatkowe pomiary (chyba, że później, gdy już nie było mnie w zakładzie optycznym?). Zaznaczałam jednak kilkakrotnie, że są to inne oprawki od tych, które przyniosłam na początku, ale za każdym razem zapewniano mnie, że nie ma problemu.
Po odebraniu już gotowych okularów otrzymałam jedynie karteczkę, na której podana jest tylko sfera -6,5 i PD/ 28,
w pozostałych okienkach (cylinder, oś, pryzmat, baza ?) nie ma nic (nie wiem, być może to jakaś tajemnica).
Dostałam też gwarancję, że moje szkła są oryginalnymi szkłami firmy Hoya oraz że są to okulary jednoogniskowe z antyrefleksem.
Moje aktualne oprawki nie mają nanośników, poprzednie też nie miały (ale rzeczywiście lepiej trzymały się na moim wąskim nosie). Próbowałam już też kontaktować się drogą mailową z zakładem optycznym, w którym okulary zostały wykonane, ale do dziś nie otrzymałam żadnej odpowiedzi.
Czy moje obecne oprawki dałoby radę w jakiś sposób nagiąć lub ulepszyć? Naprawdę chciałabym uniknąć kolejnych dużych kosztów, związanych z nowymi oprawami i szkłami.