niedawno postanowiłam wyrobić nowe okulary. Wcześniej udałam się do okulisty w celu badania wzroku. Wada mi się nie zmieniła. Pani doktor wystawiła mi receptę na okulary następującą:
OP -5,0, cylinder -1, oś 75 stopni
OL -4,75 cylinder -1, oś 95 stopni
Niestety nie znałam dokładnych parametrów obecnych okularów (a recepta miała być na takie same szkła). Wyrobiłam nowe okulary wydając 320 zł na szkła, które miały być indeksowane i z różnymi innymi bajerami...no i okazało się, że widzę w nich źle

OP -5,0, cylinder -0,75, oś 80 stopni
OL -4,75, cylinder -0,75, oś 100 stopni
Zastanawiam się czy te różnice mogą powodować to że widzę nieostro w nowych okularach??? Ostro widzę tylko na wprost, a patrząc lekko w bok widzę już niewyraźnie...
Byłam u optyka i pani powiedziała, że te różnice w stopniach są nieznaczące...ale sama nie wiem? Gdzieś czytałam, że przy moich cylindrach tolerancja błędu stopnia osi cylindra wynosi 2 albo 3 stopnie.
A, recepta na nowe okulary została wystawiona w taki sposób, że pani dr wsadziła je do takiej maszyny, która podała parametry szkieł. Czy to przez to urządzenie pieniądze zostały wyrzucone w błoto?
