W akcie ostatniej desperacji postanowiłem napisać, może ktoś mądry mi pomoże bo ja sam już zgłupiałem.
Podobnych tematów widzę wiele tutaj. Ale... Jestem uparty. Czy to na prawdę tak musi być? Przeczytajcie proszę!
Przepraszam będzie długo ale postaram się sytuacje opisać w miarę dokładnie.
Nie wiem jak ten problem "ugryźć" ale w moim przypadku on rzeczywiście istnieje.
Tak na prawdę pytanie dotyczy chyba tolerancji wykonania gotowych okularów ale może sedno problemu leży gdzies indziej?
może inna wada wzroku, rodzaj soczewek, jeszcze coś innego?
Do rzeczy.
Mam astygmatyzm
OP: sfera: ---- Cylinder -4,5 oś 10
OL: sfera: +0,5 Cylinder -4,5 Oś 170
Mam obecnie 35 lat. Problem z okularami istnieje u mnie powiedzmy od 10 lat [mniej więcej ze 4 pary okularów wstecz]. Tyle w miarę dokładnie pamiętam poprzednio może nie zwracałem na to uwagi.
Badanie za każdym razem jest dokładne powtarzane na różnych sprzętach finalnie dobór szkieł w oprawach "z walizki". Weryfikowałem moją wadę u kilku okulistów także w salonach optycznych typu [spam].
Wynik badania pokrywa się zawsze z receptą. Na marginesie - przez te ostatnie 10 lat moje osie uległy dwa razy skręceniu. To też jest dla mnie ciekawe, dlaczego????
Na końcu historia badań.
Po każdej wymianie okularów pojawia (i w przeszłości też się pojawiał) problem złego widzenia\. Za każdym razem badanie było weryfikowane min. 3 razy. Wyniki identyczne.
Od 3 par okularów wstecz mam szkła JZO, obecnie Izoplast Ideal - antyrefleks etc. Zawsze jest to szkło n=1,5 [czyli żadne pocieniane itp].
W czym problem? W okularach "gotowych" widzę źle.
U okulisty, optyka (w tych metalowych googlach do doboru szkieł - widzę wyraźnie lepiej).
Miałem także badanie w [spam] (2015.03.02) - ostateczny dobór szkieł to metalowa kasetka przystawiona do twarzy i automat "wybierający" kolejne szkła. Takie samo badanie miałem w 2000r w innym salonie.
Za każdym razem wynik wszystkich badań, dobór szkieł - zawsze spójny. Mój komfort widzenia podczas doboru okularów - OK.
Wykonane wg. tych wyników gotowe okulary - PORAŻKA

Wiem - oko musi sie przyzwyczaić. Ale szkła mam ciągle podobne. Wada od około 10 lat stoi w miejscu (poza tym dwukrotnym wykręceniem osi). Grubość std. 1,5
Jedyna zmiana [co też niejako mnie zastanawia to zmiana osi - tabelka poniżej]. Ale nawet w okresie gdy os stała w miejscu gotowe okulary nie były dla mnie komfortowe.
I właśnie za każdym razem problem okularów gotowych jest związany z osiami. Mam ogromny problem tak ustawic je na nosie aby oboje oczu widziało ostro.
Zazwyczaj albo jedno albo drugie oko jest rozmyte. Pomaga oczywiście "obrócenie" / przekręcenie oprawki, ale to nie są ruchy kosmetyczne. To jest przekręcenie oprawki o jakieś 10-30 stopni!!! [zasłaniam jedno oko i kręcę oprawkami kiedy mam najlepszy widok, to samo z drugim okiem].
Bok oprawki np. 1 cm w górę (skręcenie). Głowa na godzinę 2 zegarową. -> wtedy jest "optymalnie"
Oczywiście za każdym razem powrót do optyka, weryfikacja wykonania okularów w innym zakładzie. Za każdym razem okulary wykonane zgodnie z receptą. Na papierze i w praktyce wszystko się zgadza. A ja widzę źle. I wiem, że te okulary które mam na nosie pozwalają mi widzieć znacznie lepiej ale oczywiście po mocnym powykręcaniu.
Koniec końców, trochę w salonie, zazwyczaj resztę samemu - wykrzywiamy oprawkę ile się da, podginamy kombinujemy aż jako tako jest akceptowalnie.
Ostatnie oprawki są mega krzywe ale tylko tak jestem w stanie jakos zaakceptować widzenie w nich. A i tak wiem że jak pokręcę nimi jeszcze mocniej to widział bym lepiej ale nie jestem w stanie tych oprawek bardziej powyginać, chyba by musiały być z gumy.
Ma ktoś pomysł skąd takie rozbieżności? Może jakieś pomysły, wskazanie naprawdę dobrego optyka lub lekarza [preferuję woj. śląskie], bo nie mam już siły.
Od ostatniej wymiany minął rok i jest nadal źle, dodatkowo oprawka zaczyna pękać od tego gięcia i chyba znowu muszę kupić kolejne okulary. Tym razem chciałbym w końcu mieć na prawdę dobry widok. Niech te okulary kosztują 2000. Zapłacę, ale niech w końcu będą dobre.
Nie wiem na ile to wina samych oprawek [fasonu], a na ile ewentualnych powłok antyrefleksyjnych itp na soczewkach?
A może moja wada wzroku jest inna lub bardziej skomplikowana niż zwykły astygmatyzm?
Myślałem nawet nad wykonaniem okularów "na próbę" do danych oprawek - z najtańszymi soczewkami ale żeby potwierdzić fizycznie że okulary są wykonane poprawnie.
Nie jest to tani koncept, ale może nie mam innego wyjścia

Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc...
Ostatnie okulary wykonane 2014.12.29
Nie wiem czy to ma sens. Ale może to oko prawe ma mieć oś 13 stopni? Dokładnie po środku między 10 a 15?
Skąd taki pomysł? Obecne okulary w miarę optymalny widok dają mi gdy przechylam głowę w prawą stronę. Poprzednie były "lepsze" gdy przekręcałem w lewo...
Poniżej tabelki z badaniami. jak widać wada w zasadzie bez zmian. Wędruje oś.
Kod: Zaznacz cały
2000.07.12
Sfera cylinder oś
OP -0,25 -5,25 9
OL +0,75 -5,25 168
2005.03.11
Sfera cylinder oś
OP - -5,0 15
OL +0,5 -5,0 170
2008.08.30
Sfera cylinder oś
OP - -5,0 15
OL +0,5 -5,0 170
2008.12.16
Sfera cylinder oś
OP - -4,5 15
OL +0,5 -4,5 170
2010.05.10
Sfera cylinder oś
OP - -4,5 15
OL +0,5 -4,5 170
2014.12.29
Sfera cylinder oś
OP - -4,5 10
OL +0,5 -4,5 170
2015.03.02
Sfera cylinder oś
OP - -4,5 10
OL +0,5 -4,5 170