autor: gddf » 04 grudnia 2014, 15:42
Jeżdzę zawodowo autem. W nocy widzę takie poświaty wokół świateł, światła mnie rażą z przeciwka i widzę bardzo słabo i mi sie rozdwaja obraz.
Lewym okiem widzę lepiej prawym gorzej.
Byłem u okulisty to mi badała na tym mikroskopie to gadała że wszystko ok i mogę bez korekcji jezdzić.
Więc dlaczego nadal się boję jezdzić? Nie wiem czy to badanie jakieś na NFZ było czy coś ale czemu tak jest?
Korekcja jest przepisana ale ona za dużo nie poprawia czyli róznicy nie ma.
bez korekcji:
OP 0,7
OL 1
RAzem 1,5
Aha i Pan specjalista mówił że przez to że nie nosiłem od dziecka okularów to mam taką słabą ostrość wzroku. Ale czy 1,0 dla każdego oka osobno to nie jest maksymalna ostrość jaką uzyskuje człowiek tak pisze w internecie?
Mówił ze 80 procent jego pacjentów ma jednoocznie od 1,5 do 2,0
korekcja
plano -1,25 168
plano -1,00 164
OP 0,9
OL 1
RA 1
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2014, 12:03 przez
gddf, łącznie zmieniany 1 raz.