Witam:). Trzy dni temu kupiłem pierwsze w swoim życiu okulary. Moja wada wzroku to krótkowzroczność 0,5 na prawe i lewe oko. Optyk polecił mi okulary z anty-refleksem, ponieważ nie ma w nich odbić, są przejrzyste itp. Jest jednak problem. Kiedy np. stoję przed lustrem a za tym lustrem jest okno to tak jakby widzę w swoim odbiciu na okularach odbicie tego okna w takim dziwnym zielonkawym świetle. Ok to jeszcze nic bo jak spojrzę pod innym kątem to tak nie ma. Gorzej jest kiedy siedzę przy książce, i mam zapalone światło w lampie na suficie i kiedy pochylam głowę nad książka pod pewnym kątem to tak jakby promień tej lampy odbijał się od wystającej delikatnie wewnętrznej powierzchni soczewki i porostu widzę na prawej soczewce fioletowe tym bardziej światło. Ogólnie nawet dobrze mi się patrzy przez te okulary. Nie wiem czy wszystko poprawnie wyjaśniłem, jakby co proszę mnie poprawić. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem czy się do tego przyzwyczaić, czy porostu złożyć reklamacje
Podobno po to mam ten anty refleks żeby tak nie było. Teraz każda osoba która przede mną stoi a moje okulary są naprzeciw okna, żarówki itp widzi na szkiełkach

zielonkawą, lub fioletową poświatę. Dodam, że nie przypominam sobie aby coś takiego miało miejsce w pierwsze dwa dni użytkowania tych okularów, a przynajmniej tak mi się wydaje..
Dostaje szału dosłownie, nie lubię jak coś nie gra..

Bardzo proszę o rade.