[Hala]

Witam.
Proszę o informację i poradę. Moje szkła fotochromowe (4 lata) firmy Essilor wybarwiają się nierówno (różne dość grube-2 3 mm, esy floresy i kreski). Zostały odesłane do firmy do Warszawy, gdzie zrobiono ekspertyzę i wynik jest taki, że przyczyną nierównego wybarwienia są rysy, które powodują uszkodzenie powłok - w miejscu uszkodzeń proces zabarwienia jest przerwany i nie następuje zaciemnienie soczewek. Kiedy przyglądam się szkłom widzę wyraźnie, że ryski są owszem liczne ale cienkie i nie pokrywają się z miejscami braku zaciemnienia. Poza tym mam stare szkła z JZO, które są bardzo sfatygowane, powłokę mają startą wręcz placami a wybarwiają się równo. Odnoszę wrażenie, że Essilor Polonia w Warszawie wykorzystała mechaniczne uszkodzenia szkieł dla wyjaśnienia wady produkcyjnej.
Dane moich soczewek: Varilux Elipse Stylis 1,67 Transitions VI Brown z powłoką Crizal A2 OP +5,00 add + 2,50; OL +5,00 add +2,50
Jestem zdruzgotana - nowe szkła to wydatek 1700 - 2200.
Co robić?

[Adekboss1]

Faktycznie jest to trochę dziwne. Przynajmniej ja się nie spotkalem z czyms takim. Fotochrom zaczyna gorzej "dzialac" po ok. 2 latach. Objawia sie to tym, ze soczewka wolniej reaguje na UV/brak UV. To wszysktko. Na 100% jest to Essilor? Otrzymala Pani certyfikat lub torebki po soczewkach?

pozdrawiam

[Hala]

Na pewno Essilor. Mam torebki i z nich spisałam dane. Szkła wprawdzie mają 4 lata ale męczyłam się z tym zjawiskiem od dawna sądząc, b. naiwnie, że brak wybarwienia, który widziałam patrząc przez nie wynika z tego, ze moja grzywka przysłania okulary. Dopiero w tym roku, kiedy chciałam zrobić przeciwsłoneczne przyjrzałam się problemowi. Optyk nie bardzo chciał przyjąć, bo to 4 lata ale wysłał. Essilor tłumaczy to zarysowaniami, które przecież są cieniutkie. Twierdzi, że wyprodukowane zgodnie z parametrami. Po Pana odpowiedzi widzę, że mogę nie zgodzić się z ich ekspertyzą i próbować dochodzić swoich praw. Wg mnie jest to wada fabryczna.

[Hala]

Jeszcze jedno pytanie. Będę się odwoływać. Dobrze byłoby mieć jakąś niezależną ekspertyzę. Gdzie to można zrobić?

[optometrysta.pl]

ja sie osobiscie nie spotkalem z roznym barwieniem transitions nawet po latach, bez wzgledu na ich "zniszczenie"

u rzeczoznawcy - mozna pytac przy cechach optycznych o rzeczoznawcow lub skontaktowac sie z rzecznikiem praw konsumenta. Gdy dojdzie do np. rozprawy sadowej to zapewne sa biegli sadowi z zakresu optyki

Natomiast 4 lata od dnia zakupu to niestety prawnie juz za pozno.

[Hala]

Tak. Mam świadomość, że 4 lata to późno. I przyjęłabym odmowę reklamacji z tego powodu. Ale wkurza mnie ekspertyza, która wciska, kolokwialnie mówiąc, kit. Nikt nie spotkał się z czymś takim. Głębsze zarysowania są obok felernych pół. Szkło barwi się normalnie.
Byłam dzisiaj w zakładzie optycznym i rozmawiałam tym razem z jego szefem. Też nie zgadza się z ekspertyzą. Nigdy nie spotkał się z taką wadą. Dzwonił do Essilora i prosił chyba szefa działu reklamacji o przyjrzenie się tej sprawie. Mówił też o możliwości wykonania ekspertyzy u producenta komponentów szkieł. Będę informować o przebiegu sprawy.
Przy okazji: gdzie jest zapisane, że gwarancja na szkła jest 2 lata? Na torebkach od szkieł nic nie widzę, na opakowaniu od optyka jest 12 miesięcy na okulary. Muszę jeszcze o to zapytać szefa zakładu. Zapłacę teraz 2200 i mam to mieć na 2 lata? Mało, że jesteśmy inwalidami, to jeszcze dostajemy po kieszeni. 100 zł na miesiąc!!!

[optometrysta.pl]

gwarancje moze dac kazdy taka jaka uwaza, 12m-cy, 24m-ce, 60m-cy.
Konsument moze korzystac z gwarancji lub rekojmi. Wszystko reguluje kodeks cywilny.

Natomiast probowac warto.

[Hala]

Znam te przepisy. Wiem, że jestem w zasadzie na straconej pozycji. Jestem zadowolona, że optyk jednak się w to włączył. W sumie to jego robią w balona, bo on wysyłał szkła do ekspertyzy. Mam niewielką nadzieję, że jeśli okazałoby się, że użyto do produkcji wadliwych komponentów producent się zlituje... Trochę to naiwne ale "próbować warto".
Kilka razy słyszałam komunikat w tv, np. żeby właściciele samochodów wyprodukowanych w roku.... zgłosili się do serwisu, bo do produkcji.... zastosowano coś niewłaściwego i na koszt producenta będzie to wymieniane. Tam jednak było zagrożenie życia, tutaj tylko kieszeni.

[Adekboss1]

Nie liczylbym na darmowa wymiane szkiel ale sprobowac mozna.