autor: Terry » 06 marca 2008, 18:45
Witam,
Mam 20 lat, nigdy wcze?niej nie nosi?em ani soczewek, ani okular??w. Ostatnio by?em w salonie [spam] na badaniu wzroku, gdy? mam problemy z widzeniem (generalnie to widz? dobrze, obraz mi si? nie rozmywa, nie mam problemu z czytaniem drobnej czcionki, widz? dobrze z daleka, natomiast problem pojawia si? przy np. czytaniu ksi??ki, jedno oko ewidentnie mam s?absze i odczuwam dyskomfort podczas nauki, czuj?, ?e widz? w innym stopniu na ka?dym oku i szybko si? m?cz?. Do tego, co najistotniejsze dla mnie, to jedno oko lekko mi "ucieka" i odczuwam przez to dyskomfort i nie ukrywajmy, najwa?niejsze dla mnie jest, by ten problem wyeleminowa?). Pani w [spam] stwierdzi?a, ?e mam plusy, na prawym oku niewielk? wad?, troch? wi?ksz? na lewym (tym slabszym), zauwa?y?a tam astygmatyzm. Stwierdzi?a, ?e musz? mie? okulary tak czy siak, do czytania i siedzenia przy komputerze i generlanie to dorzuci?a, ?e nie chce mi przepisa? soczewek, bo u?ywaj?c ich b?d? z kolei ?le widzie? z dalszej odleg?o?ci. Nie zakropi?a mi ju? atropiny, bo by?em samochodem i um??wili?my si? na to badanie w przysz?ym tygodniu.
Okular??w nosi? z pewno?ci? nie chc?. I pewnie nie b?d?. Dlatego tak bardzo zale?y mi na soczewkach, nie wiem, czy Pani doktor ma po prostu "przykazanie", by zleca? okulary (wiadomo, jest to inny koszt), bo na same szk?a nie chcia?a si? zgodzi?, natomiast na zestaw okulary + szk?a by?a chyba gotowa przysta?...
Aha, co powiedzia?a mi te?, ?e na lewe oko musia?bym mie? soczewk? toryczn? (nie wiem, czy dobrze zapami?ta?em, je?li nie, to przepraszam).
Nie wiem co teraz robi?, z g??ry dzi?ki za ka?dy post.