Ja też tak mam – oczy wiecznie swędzą i łzawią, ale do tej pory wiązałam to raczej z dużą wrażliwością i wadą wzroku niż z trądzikiem różowatym. Teraz, jak o tym piszesz, zaczynam się zastanawiać, czy to nie może mieć związku. Szczególnie że mam też delikatną skórę wokół oczu, a byle co może ją podrażnić. Od jakiegoś czasu bardzo uważam na pielęgnację – stosuję m.in. płyn z Acnerose, który jako jeden z nielicznych nie nasila u mnie podrażnień.
[spam].pl/produkt/plyn/