autor: anton96 » 23 maja 2025, 09:02
Pierwsze soczewki były z dodatkiem mocy, który wskazuje, że nie mamy do czynienia z nastolatkiem. Wszystko może się zdarzyć, ale taki wzrost krótkowzroczności u osoby dorosłej jest mało prawdopodobny, a gdyby był, to przed doborem korekcji bezwzględnie powinien to obejrzeć lekarz. Jeżeli krótkowzroczność nie wzrosła, to moc soczewek prawdopodobnie jest niewłaściwa i powoduje:
- uruchomienie akomodacji ok. 0,8 dptr na oku prawym i 1,4 na oku lewym, a więc wprowadza niezrównoważenie akomodacji na poziomie 0,6 dptr. Dodatkowo, w nowych okularach jest mniejszy dodatek mocy do bliży co wymusza większą akomodację niż w starach okularach o 0,37 dpr.
- jeżeli w starych okularach nie było różnicy w pionowym położeniu źrenicy, to i w nowych raczej nie powinno jej być. Pionowe różnice w centrowaniu, jak wiadomo, są źle tolerowane. Rozumiem, że podane wartości PD i EP to są te, które były zlecone do wykonania, a jak są wykonane to nie wiemy
- nie znamy stanu układu wzrokowego, ale tak znaczne zwiększenie akomodacji wymusi zmiany w ustawieniu oczu i mogło spowodować dekompensację równowagi i stąd tak dolegliwe efekty.
Wszystko co napisałem z jednym zastrzeżeniem – TO MOŻE NIE BYĆ PRAWDA.
Konieczne jest ponowne, dokładne badanie i sprawdzenie prawidłowości montażu soczewek. Bez tego wszelkie porady będą tylko gdybaniem. Natomiast – moim zdaniem - na pewno nie należy używać tych okularów do czasu wyjaśnienia powodów złego widzenia.