Jak Pan zauważył pewne rzeczy, chociaż w przybliżeniu da się policzyć i przewidzieć, a na fabrycznych danych określić dokładnie, ale…wówczas część klientów pewnie zrezygnowałoby z zakupu lub wybrało zwykłe soczewki za 30 zl/szt, zamiast tych za 300 zł/szt., w których widzi tak samo, a czasem gorzej. Wrażliwość układu wzrokowego na te wszystkie zakłócenia jest osobniczo różna i część osób szybko się do nich przyzwyczaja. Ich układ wzrokowy traktuje to jak szumy informacyjne, obcina i wszystko jest dobrze…. Do następnej zmiany. Wówczas ponownie trzeba tam sobie coś poustawiać. Inni tak bardzo chcą mieć cienkie soczewki, że nawet „tortury wzrokowe” ich nie zniechęcą. Po prostu bywa różnie i jakoś ten interes się kręci.XXI wiek a nie ma w salonach optycznych urządzenia, które po wklepaniu kilku parametrów z recepty pokazałoby klientowi jak zobaczy świat w wybranych oprawkach przez szkła sferyczne/asferyczne/mineralne/organiczne/1,6/1,67/1,74.
Hej i jak tam Twój problem? Jak udało się go rozwiązać? Przyzwyczaiłeś się?krzysiek77 pisze: ↑24 lutego 2019, 14:09
Jeszcze próbuję te okulary rozgryźć (10 dni) i dopiero w tym tygodniu odwiedzam optyka aby o tym porozmawiać i żeby nie usłyszeć, że za mało czasu im dałem. Ta dysproporcja między środkiem a resztą szkieł jest nie do zniesienia. Okulary są dobre tylko "na wprost". Żadne zerkanie przez szkła na bok nie wchodzi w grę bo zawsze jedno oko traci ostrość przez masakrę na zewnątrz szkła. Jazda samochodem (rowerem zapewne też) jest nieciekawa bo nawet ruch szyją za siebie nic nie daje i jestem "ślepy" na jedno oko. Chętnie bym to cholerstwo wymienił na sferę ale nie wiem jak do tego podejść, kto miałby za to bulić, czy to podchodzi pod jakąś reklamację, niespełnianie swojej roli w życiu codziennym.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 3 gości
1990-2024 • • • • OPTOMETRYSTA.pl • • • • { optyk optometrysta badanie wzroku Rybnik okulary gabinet }