[Doris]

Witam ! Od 5 miesięcy jestem posiadaczem szkieł progresywnych. Bardzo jestem z nich zadowolona - ułatwiają mi bardzo życie. Niestety problem pojawił się w oprawach okularowych. Wybrałam się do optyka gdzie zakupiłam okulary w celu poprawy "uszek". No i optyk "uszka" poprawił ale moim zdaniem uszkodził szkła! Szkła są zarysowane- takie jakby nitki pęknięć, które uniemożliwiają prawidłowe widzenie. Po zwróceniu uwagi optykowi na ten problem, ten stwierdził,że decyzję musi podjąć szef, którego akurat nie ma w zakładzie. Obawiam się,że zrzucą winę na mnie,że szkła źle użytkowałam ( okulary były oddane do naprawy w idealnym stanie bez żadnych zarysowań) Co dalej mam w takim wypadku robić? Pytanie: czy możliwe jest uszkodzenie szkieł podczas "dociągania" oprawek? Uszkodzenia termiczne podczas usuwania wady oprawek? W oczekiwaniu na decyzję szefa udałam się do innego optyka w celu ekspertyzy szkieł, który wykluczył uszkodzenie mechaniczne użytkownika czyli moje. Sama nie wiem jak się zachować i czego żądać od zakładu , który uszkodził mi szkła. Może ktoś miał podobny przypadek....

[MrOptic]

W takim razie udaj się do optyka i pokaż szkła,on sam powinien zobaczyć ile faktycznie jest na nich rys oraz czy wina leży po jego stronie,to pierwsze co przychodzi mi do głowy.

[taNati]

Może nastąpić uszkodzenie przez zbyt duże podgrzanie oprawy do dogięcia. Jeśli szkła dostały zbyt wysoką temperaturę, wtedy jest mozliwe, że powłoka, którą jest pokryta soczewka może popękać, pod jej wpływem. Chociaż w sumie zależy jakiej jakości powłoka była wybrana. Często skutkiem są takie "pajączki" na soczewce. Chyba że są to ewidentnie uszkodzenia mechaniczne. Radzę się dobrze przyjrzeć okularom i udać się do optyka jeszcze raz.