Teraz mój wzrok się pogorszył, wydaję mi się, że gorzej widzę i z bliska i z daleka okulary które mam pomagają jednak tylko częściowo. Zauważyłem też, że w czasie zmęczenia lub po wypiciu alkoholu moje oko 'ucieka'.
Czy to może oznaczać, że mam dalekowzroczność którą moje oko akomoduje?
Dodam, że moja mama ma dalekowzroczność i astygmatyzm, a ja przy doborze okularów nie miałem ich zakrapianych żadną atropiną etc.
Oczywiście wybieram się do okulisty, jednak wolałbym usłyszeć waszą opinię na ten temat czy to w ogóle jest możliwe.
Pozdrawiam wildraven.
ps. chyba pomyliłem działy, wybaczcie
