Bardzo proszę o pomoc w wyjaśnieniu skąd mogą się brać takie różnice w badaniach i zalecanych okularach dla dziecka (obecnie 3,5 latek). Byliśmy w sumie u 3 lekarzy (w kolejności A B C B ). Wizyty u okulistów zaczęły się od leczenia gradówek.
03.2012 (synek miał 21 miesięcy)
Lekarka A stwierdziła w badaniu:
wada: +3,5D +3,5D
zalecone okulary: OP: +2,0D OL: +2,0D
Postanowiliśmy poradzić się innego okulisty.
05.2012 (synek miał prawie 2 latka)
Lekarka B stwierdziła podobną wadę, ale nie zaleciła jeszcze noszenia okularów (wada miała się sama skorygować)
okularów nie nosił
04.2013 (synek miał prawie 3 latka)
Lekarka B stwierdziła
wada OP: +3,0D OL: +4,0D
brak zalecenia okularów, kontrola za 7-8 miesięcy
09.2013 (synek miał ponad 3 latka)
Lekarz C (polecony przez znajomych) stwierdził
wada: OP: +4,0D OL: +5,0D cyl: -0,5 oś 140°
okulary: identyczne jak wada. W razie jakby dziecko nie chciało chodzić w okularach, zasugerował przepisanie kropelek, po których dziecko będzie chętnie nosiło okulary.
Oczka były zakropione około 40min
Postanowiliśmy kontrolnie wrócić do lek. B.
09.2013 (synek miał ponad 3 latka)
Lekarka B (na wizycie kontrolnej) stwierdziła
wada: OP: +2,5D cyl: +0,5 OL: +3,25D cyl: +1,25 oś 77°
Okularów nie zaleciła. Zwróciliśmy uwagę, że naszym zdaniem lewe oczko troszkę ucieka do środka. Lekarka przyjrzała się, przyznała nam rację, sprawdziła rozstaw źrenic i jednak zaleciła już okulary
zalecone okulary: OP: +1,5D OL: +1,5D
Stwierdziła, że moc okularów ma być słabsza niż wada, bo inaczej dziecku źle się będzie patrzyło.
Byliśmy ostatnimi pacjentami, wydawało nam się, że mały miał krótko zakropione oczy przed badaniem.
W tej chwili już nie wiemy, który z lekarzy ma rację i jak mamy postąpić.

