autor: Kaissa » 16 stycznia 2013, 14:22
Witam,
Zwracam sie do Państwa z prośbą o opinie, jestem kompletnym laikiem w kwestii soczewek okularowych, ale zanim dokonałam zakupu czytałam informacje na Państwa forum.
Mój problem jest taki, że zakupiłam parę soczewek asferycznych o indeksie 1.67 firmy essilor, dokładnie model ten nazywa się Stylis Crizal Forte UV. Moja wada wzroku to -4,5, nie mam cylindrów, wcześniejsze szkła miały moc -4.25. Rozstaw żrenic 60 mm. Oprawa jest dosyć duża, szerokość tarczy to 50 mm, a wysokośc 40 mm. ramka ma 4 mm szerokości.
Wczoraj odebrałam okulary od optyka i przyznam, ze zupelnie niespodziewałam sie efektów.
Mianowicie oprócz tego że co chwile musze je poprawiac na nosie, bo mi się zsuwają, a jak poinformowała mnie pani z renomowanego zakładu optycznego przy asferach tak się zdarza, tylko szkoda, ze nikt mi o tym nie powiedział przy zakupie soczewek. Ale zsuwanie z nosa to najmniejszy problem. Po wyjściu na zewnątrz wszystkie obiekty z jednej strony są żółte a z drugiej niebieskie, posiadają takie aury kolorystyczne wokół siebie. Teraz już wiem, że są to aberracje chromatyczne,bo zadzwoniłam do salonu w którym zakupiłam szkła. Kazano mi nosic przez tydzień i jeśli mózg sie nie przyzwyczai to wówczas mam się zgłosic do salonu, ewnetualnie jak mnie poinformowano będą reklamowac soczewki u producenta. Dodam, że te aberracje nie są widoczne tylko i wyłacznie jak trzymam głowę i oko prosto, patrząc dokłądnie na wprost soczewki. W każdej innej sytuacji wystarczy niewielkie odchylenie oka lub głowy i są aberracje. Jest to niezmiernie uciązliwe.
Oprócz abberacji i zsuwania się z nosa, wyraźnie widzę, tylko w środkowej częsci soczewki, nieruszając oczywiście głową ani okiem. Wystarczy że lekko popatrze w bok, o kilka stopni i obraz się zamazuje, podobnie z patrzeniem w dół, mam problem z pisaniem na klawiaturze, bo jak nie trzymam głowy w konkretnej pozycji to mi się rozmazują litery. przeczytałam na forum o właściwościach soczewek "asferyczne - w przeciwieństwie do tradycyjnych soczewek nie stanowią wycinka sfery. Pozwala to na wyeliminowanie efektu optycznego zmniejszania/zwiększania oczu i części twarzy, zmniejszenie zniekształceń obserwowanych obrazów, poszerzenie pola widzenia poprzez jednakową moc optyczną w każdym punkcie soczewki, oraz znaczne zmniejszenie ciężaru i grubości szkła." O ile dobrze rozumiem to właśnie poszerzenie pola widzenia o jednakową moc optyczną, powinno dać efekt wyraźnego widzenia w każdej części soczewki przy asferach?
Jak napisałam we wstępie jestem laikiem, ale mimo to przy wyborze soczewek zadawałam konkretne pytania dotyczące właściwości optycznych soczewek, wówczas otrzymałam informację, że to zależy od producenta, że to kwestia indywiodualna, nic konkretnego, jedynym czynnikim którym według pań miał znaczenie to cena jaką jestem w stanie zapłacić za soczewki ,nie było słowa o tym, co to wskaźnik Abbiego, że jest cos takiego jak aberracja chromatyczna. O tym nikt nie wspomniał, a teraz jak zgłaszam takie trudności to mówią mi jakby to było dla mnie oczywiste, że przecież przy takich soczewkach jak wybrałam wskaznik jest niższy i wyższe aberracje. A ja sie nie znam na tym. Wybierając szkła jasno dałam do zrozumienia ze zalezy mi na jakości widzenia, ze względy estetyczne są drugoplanowe, skoro nie otrzymałam zadnej informacji ze przy szkłąch asferycznych z taki indeksem jest ryzyko aberracji wybrałam bardzo drogie soczewki w których nie widze dobrze.
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy mam podstawy do reklamacji tych soczewek?
przecież nie wybrałabym szkiel za kilkaset złotych wiedząc, ze będą się zsuwać, bedą aberracje i obraz będzie ostry tylko w konkretnym miejscu? Chyba nie za taką jakość płacimy ogromne pieniadze?
Będe ogromnie wdzieczna za wszelkie informacje na ten temat.
Dziękuję.