ODPOWIEDZ Posty: 10 Strona 1 z 1
Wielkośc źrenicy
  • aghi
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 17 marca 2010, 22:36
    Lokalizacja: Bydgoszcz

    Wielkośc źrenicy

    autor: aghi » 17 marca 2010, 22:43

    Witam! Mam problem tego rodzaju - spora wada - dobrane soczewki OP i OL (-11.00) Ostrość widzenia i komfort świetny ale... tylko w jasnym świetle! Wieczorem i w pomieszczeniach źrenica się rozszerza i zaczynają się problemy, odblaski, odbicia światła, każdy jasny przedmiot, a już najbardziej źródła światła mają poświatę, jakby aurę, na tyle silną, ze uniemożliwia mi swobodne poruszanie się. Przetestowałam Johnsona, B&L, Ciba - i nic! Nikt nigdzie nic nie wie o wielkości źrenicy!!! Każda soczewka ma nieco inną (mierzone suwmiarką elektroniczną) powierzchnię korygującą, nie chodzi mi o krzywiznę ani o średnicę, czy ta wartość jest gdziekolwiek przez producentów uwzględniania??? Ostatnio dowiedziałam się, że na większe źrenice jest oznakowanie "FM" w przypadku soczewek Bausch & Lomb, ale źródło tej informacji nie jest na tyle pewne żeby pakować w to kolejną kasę. Czy ja mam pecha do optometrystów, czy może jest to wina braku kompetentnych informacji o soczewkach kontaktowych w internecie - właściwie to braku jakichkolwiek informacji. Nie noszę kolorowych soczewek, wielkość tęczówki nie ma znaczenia w tym przypadku - nie będę fundować sobie zrogowacenia rogówki w imię próżności, ale niekiedy muszę zdjąć okulary i założyć soczewki korygujące. Za każdą odpowiedź będę wdzięczna.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 17 marca 2010, 23:32

    aghi pisze:Wieczorem i w pomieszczeniach źrenica się rozszerza i zaczynają się problemy, odblaski, odbicia światła, każdy jasny przedmiot, a już najbardziej źródła światła mają poświatę, jakby aurę, na tyle silną, ze uniemożliwia mi swobodne poruszanie się. Przetestowałam Johnsona, B&L, Ciba - i nic! Nikt nigdzie nic nie wie o wielkości źrenicy!!!
    Im mniej swiatla, tym bardziej zrenica sie poszerza. Wraz z wiekszym otworem zrenicznym zwieksza sie aberacja sferyczna, zmniejszenie glebi ostrosci

    W jednym z watkow na forum MZ juz to wyjasnil - co prawda odpowiadajac o krotkowzrocznosci zmierzchowej, ale moze nieco rozjasni Pani ta kwestie.
    viewtopic.php?t=1443
    Od dawna ( np. angielski astronom Maskelyne w 1789 r) znane jest zjawisko tzw. "krótkowzroczności zmierzchowej" czyli przesunięcia refrakcji ku krótkowzroczności (mówiąc prosto zwiększenia krótkowzroczności) o około -0,5 dpt. do -1,0 dpt. Jest to spowodowane trzema czynnikami występującymi przy znacznym obniżeniu poziomu oświetlenia:
    1. Zwiększenie średnicy źrenicy, co powoduje, że wskutek ujemnej na ogół aberracji sferycznej oka wypadkowe ognisko przesuwa sie nieco ku wnętrzu gałki ocznej. Oznacza to krótkowzroczność.
    2. Przejście z widzenia czopkowego (dziennego) na pręcikowe (nocne) związane jest ze zmianą rozkładu spektralnego światłoczułości (efekt Purkynjego). Maksimum czułości przesuwa się w stronę fal krótkich (niebieskich), co wskutek aberracji chromatycznej układu optycznego oka powoduje równieź przesunięcie efektywnego ogniska ku wnętrzu oka.
    3. Przy bardzo niskich poziomach oświetlenie szwankuje mechanizm akomodacji i akomodacja czynna jest słabsza niż bodziec do akomodacji.
    Wszystko to powoduje, że przy bardzo niskim poziomie oświetlenia (np. w nocy) krótkowzrocznośc ZWIĘKSZA SIĘ i okulary, które normalnie korygowały te wadę (w dzień) okazują się "za słabe". Chcąc zachować pełna ostrość widzenia krótkowidze powinni nosić w nocy okulary o około -0,5 dpt "silniejsze". Dotyczy to np. zawodowych kierowców albo pilotów samolotowych.
    Jest to NORMALNE ZJAWISKO FIZJOLOGICZNE.
    W soczewkach kontaktowych u osoby krotkowzrocznej, wysilek akomodacyjny jest wiekszy niz w okularach.

    Zastanawia mnie
    aghi pisze:Każda soczewka ma nieco inną (mierzone suwmiarką elektroniczną) powierzchnię korygującą, nie chodzi mi o krzywiznę ani o średnicę, czy ta wartość jest gdziekolwiek przez producentów uwzględniania
    A co mierzylas? bo nie wiem jak suwmiarka mozna zmierzyc cos innego niz srednice czy wysokosc?

    Srednica jest podawana przez producentow - DIA i jest podawana krzywizna - BC

    Wielokrotnie tez bylo opisywane na forum, ze dwie soczewki roznych firm nawet o tych samych parametrach: PWR, DIA, BC beda i maja prawo sie inaczej zachowywac ze wzgledu na: sposob produkcji, materia, uwodnienie, sztywnosc, wykonczenie krawedzi
    aghi pisze:Czy ja mam pecha do optometrystów
    Na dzien dzisiejszy nie ma ustawy regulujacej ten zawod, wiec nie ma pewnosci jaka uczelnie i czy wogole dana osoba konczyla - ale to nie jest temat na taka rozmowe ;)
    aghi pisze:Ostatnio dowiedziałam się, że na większe źrenice jest oznakowanie "FM"
    Tzn ze na noc trzeba zakladac inna a na dzien rowniez inna? Czy Pani nie myli czasem zrenicy z rogowka w tej materii?
    Oznaczenia FM zazwyczaj sie nie stosuje, bo u kazdego producenta moze oznaczac cos innego. Dawniej stosowal to B&L, jeszcze Ciba dla kolorowych Freshlookow (moze jeszcze ktos, ale naprawde rzadko spotykane). Dlatego uzywa sie okreslenia "krzywizny soczewki" - BC wyrazone liczba np. 8.6, 8.7

    I na koniec pytanie, czy byla Pani przebadana okulistycznie, dno oka, cisnienie srodgalkowe, ogolna ocena narzadu wzroku pod katem stanow patologicznych, chorobowych.
  • aghi
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 17 marca 2010, 22:36
    Lokalizacja: Bydgoszcz

    ...

    autor: aghi » 18 marca 2010, 17:49

    Co do widzenia, zmiany wielkości źrenicy w słabym świetle doskonale rozumiem mechanizm działania oka. Chodzi mi o to, że mierzona przeze mnie powierzchnia korygująca soczewki (brzeg widocznie załamuje światło pod lupą mikrobiologiczną, wiadomo, że soczewka nie koryguje w obrębie całej swojej średnicy, jest to zazwyczaj średnio 4-5 mm w centrum soczewki) jest niestety mniejsza od mojej źrenicy już przy nieco tylko mniejszym oświetleniu. Mając soczewki 3 firm, porównałam je między sobą, największa powierzchnia wypada w przypadku szkieł Bausch and Lomb. Ja po prostu przy rozszerzonej nieco źrenicy mam w polu widzenia krawędź powierzchni korygującej, możliwe że nie stanowi to problemu przy mniejszych wadach, bo przejście jest bardziej płynne, natomiast przy -11.00 granica ta jest bardzo wyraźna. Dlatego usiłuję dojść czy jest parametr określający wielkość tej właśnie powierzchni. Nie mam kurzej ślepoty :D Moje oczy reagują w ten właśnie sposób i mimo, że na jedno miałam operację przyklejenia siatkówki (odklejenie nastąpiło samoczynnie na skutek postępującej wady) problem występuje również w "zdrowym" oku, co wyklucza raczej interwencję chirurgiczną jako przyczynę. Co do "FM" to juz wiem czego parametr dotyczy i nie jest to o co mi chodziło. Pozdrawiam
  • aghi
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 17 marca 2010, 22:36
    Lokalizacja: Bydgoszcz

    ...

    autor: aghi » 18 marca 2010, 17:52

    a... co do badań, regularnie co 5 miesięcy, dno oka poza implantem trzymającym siatkówke oka prawego w porządku, ciśnienie niskie, żadnych zmian, poza wadą nic co mogłoby niepokoić. :D

    Znalazłam fachową nazwę na parametr, który mnie interesuje, jest to STREFA OPTYCZNA SOCZEWKI. Niestety maleje wraz z rosnącą sferą, a przez producentów podawana jest wyłącznie dla sfery -3.0 w katalogach i rzeczywiście różni się w zależności od producenta a nawet w obrębie tej samej firmy . Zabawne to trochę skoro wiadomo, że wraz z rosnącą wadą źrenica też pracuje inaczej i strefa ta powinna być większa, no ale to już zależy wyłącznie od producentów.

    Pozostaje mi nosić szkła kontaktowe w słoneczne dni i mieć nadzieję, że się jakiś spec połapie w czym rzecz, co może zaowocuje produkcją lepiej dostosowanych soczewek. :)
    Pozdrawiam.
    Ostatnio zmieniony 18 marca 2010, 18:04 przez aghi, łącznie zmieniany 1 raz.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 18 marca 2010, 21:23

    aghi pisze:Znalazłam fachową nazwę na parametr, który mnie interesuje, jest to STREFA OPTYCZNA SOCZEWKI
    Opis uzupelniajacy wypowiedz pozwolil na zrozumienie o co chodzilo pytajacej ;)

    Soczewka skalda sie z czesci optycznej i haptycznej. Czesc optyczna to wlasnie ta czesc ktora odpowiada za widzenie, natomiast czesc haptyczna to stabilizujaca czesc soczewki.
    Ostatnio zmieniony 01 stycznia 1970, 01:00 przez optometrysta.pl, łącznie zmieniany 1 raz.
  • aghi
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 4
    Rejestracja: 17 marca 2010, 22:36
    Lokalizacja: Bydgoszcz

    ...

    autor: aghi » 23 marca 2010, 12:15

    Gdzie mogę znaleźć dokładniejsze informacje, jakie soczewki mają największą średnicę części optycznej? Jaka firma, rodzaj, no i przy wartościach sfery - 11.00. Ciężko wynaleźć konkretne informacje, cześć -jeżeli nie większość sklepów nie podaje tej wartości niestety.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 23 marca 2010, 13:55

    aghi pisze:Gdzie mogę znaleźć dokładniejsze informacje, jakie soczewki mają największą średnicę części optycznej?
    Mysle ze ciezko bedzie, gdyz te informacje nie sa umieszczane w katalogach jakie firmy przekazuja specjalistom.
    aghi pisze:jeżeli nie większość sklepów nie podaje tej wartości niestety.
    mysle ze mozna pojsc dalej i napisac zaden! z w/w powodu.

    Pozostaje Pani tylko udac sie do swojego specjalisty i aby on skontaktowal sie bezposrednio z osobami powiedzmy to - dzialu technicznego - i uzyskal dla Pani odpowiednie informacje.
  • OkoVision
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 70
    Rejestracja: 13 marca 2010, 11:05
    Lokalizacja: Warszawa

    autor: OkoVision » 14 kwietnia 2010, 20:04

    Zgadzam się z przedmówcą,takie informacje an temat wartosci nie są mozliwe dla wszystkich,można zapytac o to swojego lekarza prowadzacego.
  • Michal
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 3
    Rejestracja: 23 maja 2010, 16:58
    Lokalizacja: Warszawa

    autor: Michal » 23 maja 2010, 17:04

    Witam,

    mam dokładnie ten sam problem, który opisuje aghi, z tą różnica , że moja wada OP +5,5 OL +6 (więc chyba krótkowzroczność zmierzchowa mnie nie dotyczy...). Soczewki noszę już kilka dobrych lat. Żaden z lekarzy nie jest mi w stanie pomóc. Kończy się to zazwyczaj zaproponowaniem "najlepszych" soczewek. Tym sposobem na oczach miałem już chyba wszystko i wszystkich producentów...
    Nie mogę prowadzić samochodu wieczorem, po zmierzchu, nie mogę oglądać telewizji gdy w mieszkaniu jest ciemniej (kino odpada), w pracy nie mogę pracować w zachmurzone dni, tragedia...

    Można coś na to poradzić? "zwiedziłem" już kilku różnych lekarzy i nie bardzo wiem co dalej. Może znacie kogoś w Wawie , kto się zajmie "trudnym" tematem , który nie kończy się zaproponowaniem soczewek w dobrej cenie...
  • karambazielona
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 11
    Rejestracja: 29 maja 2010, 21:22
    Lokalizacja: Warszawa

    autor: karambazielona » 29 maja 2010, 23:36

    Jakie dokladnie modele soczewek nosiłaś?
ODPOWIEDZ Posty: 10 Strona 1 z 1

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości