dokładnie Malla, bo ZSO z tego co mi wiadomo to jest niedobór łez który objawia się ciągle,a nie tylko w czasie noszenia soczewek albo od czasu do czasu. Przepraszam za nieprofesjonalizm , w tej dziedzinie wiem tyle co powinienem, czyli prawie nic:) bo wiem , że mam ZSO dlatego tak mało soczewek toleruję, właściwie prawie żadnych. Moja okulistka powiedziała, że ZSO ujawnia się przy noszeniu soczewek najczęściej, bo wtedy ingeruje się w oko. Natomiast są ludzie, którzy mają ZSO uwarunkowane genetycznie, i nie noszą soczewek. Ja mam z tym ogromny problem, bo mogę nosić tylko Biofinity, które są dobre, ale czasem chciałbym ponosić jednodniowe, które zakładam i po 5 minutach ściągam bo oczy bolą. Albo dwutygodniowe, które dosłownie kleją mi się do oczu, w sensie zastygają na nich i oczy bolą. Oczywiście to zależy od materiału soczewki, ja nie toleruję żadnych dodatków zwilżających. Zero dodatków "aqua, hydraclear' i tym podobne. I prawdopodobnie dlatego toleruję aquaform , bo nie ma tych dodatków.
Proclear również okazały się dla mnie niewypałem, co mnie bardzo irytuję, bo nie spotkałem jeszcze osoby która by na nie narzekała

Ucieszyłem się widząc nową ofertę Avucue TrueEye ale entuzjazm ostygł gdy zobaczyłem 'dodatek hydraclear'.
Zadam kolejne pytanie, które nasuwa mi się na myśl. Czy ktoś zna jeszcze inny model soczewki z materiałem jednorodnym, bez dodatków zwilżających i innych 'powłok dodatkowych'? Preferuję Si-H bo zdrowiej i bezpieczniej, ale przecież można wypróbować hydrożele również. Dzięki za odpowiedzi.
"Mówią, że chociaż ktoś wiedzy nie ma w duszy, oni ją w tam włożyć potrafią, jakby wzrok wkładali w oczy ślepe"
Biofinity- Comfort science, materiał III generacji.