Znam te przepisy. Wiem, że jestem w zasadzie na straconej pozycji. Jestem zadowolona, że optyk jednak się w to włączył. W sumie to jego robią w balona, bo on wysyłał szkła do ekspertyzy. Mam niewielką nadzieję, że jeśli okazałoby się, że użyto do produkcji wadliwych komponentów producent się zlituje ...