autor: Raf89 » 25 listopada 2021, 20:24
Dzień dobry,
Ostatnimi czasy stwierdziłem, że pora wziąć się w końcu za mój wzrok. Początkowo chciałem zrobić operację laserową, jednak okazało się, że ze względu na spory cylinder (-3,75) nie łapie się na najnowsze metodę operacyjną. W związku z tym rekonwalescencja trwałaby dłużej, a i efekty nie byłyby tak spektakularne. Postanowiłem więc poczekać na lepszą technologię i chciałem zainwestować w soczewki jednak moje oczy bardzo bronią się przed wkładaniem w nie czegokolwiek. Wiem, że pewnie bym się nauczył, ale nie mam na to ani czasu, ani chęci, ani cierpliwości. Tak więc... okulary. I dlatego właśnie przychodzę:
Z natury jestem człowiekiem, który lubi wiedzieć jak najwięcej i tak też uczyniłem przed zakupem soczewek.
Początkowo sądziłem, że z racji wykonywanego zawodu (praca w IT) muszę koniecznie mieć soczewki typu blue control.
Natomiast im dłużej czytam o tych soczewkach tym bardziej zmieniam zdanie. Okulary miałyby być okularami do użytku codziennego, a więc nie tylko przeznaczone do komputera. Dowiedziałem się (również z tego forum), że powłoka blue control oprócz lekkiego trybu retro, który też nie do końca mi pasuje, ale pewnie to bym przebolał potrafi też dość silnie odbijać refleksy światła. Szczególnie w przypadku dużego nasłoniecznienia/naświetlenia. Przeczytałem też, że to wpływa bardzo niekorzystnie na prowadzenie samochodu, a tego szczególnie chciałbym uniknąć. Z drugiej jednak strony na kilku stronach optyków internetowych widzę z kolei całkowicie inną narrację mianowicie blue control pozwala właśnie na lepsze prowadzenie (tak, wiem że jest jeszcze blue blocker, ale tam ewidentnie piszą o blue control). W związku z tym trochę zgłupiałem i potrzebuję pomocy.
Czy powłoka blue control ewoluowała na tyle, że nie ma już refleksów ? Czy powłokę blue blocker można nosić nacodzień, a nie tylko w samochodzie ? Jakie powinienem kupić soczewki (firma, powłoki, indeks) przy wadzie.
P Sfera -2,5 cyl -3,75 oś 10st
L sfera 0, cyl -1,5 oś 180st
Biorąc pod uwagę, że będą to okulary na codzień, do komputera, do samochodu.
I wreszcie coś o czym nie napisałem wcześniej, a też mnie nurtuje. Czy jest sens silić się na indeks 1,67 przy oprawkach typu RB RX5114-2034 lub TH 1236 94X (bo w takie póki co celuje), które same w sobie już są dość "grube" ?
I ostatnie pytanie. Jaka firma ? Hoya ? Szajna ? Jeszcze coś innego ?
Cena nie jest super ważna, ale nie lubię przepłacać za coś co będzie mi zbędne tylko po to żeby było.