Dawno, dawno temu zrobiłam okulary wg recepty:
OP -8,5 Dioptrii cylinder -0,5 35 st.
OL -8,5 Dioptrii
Kilka lat później zrobiłam inne okulary. Niestety, nie porównałam recept...
OP -9,5
OL -9,0 cylinder -0,5 90 stopni
(przy tych okularach przez pierwsze dni miałam potężnego zooma na jedno oko, po tygodniu przestało mi to przeszkadzać)
Nie wiem, czy to normalne
Skoro raz jedno, raz drugie oko mogło widzieć bez cylindrów, to może w ogóle są one niepotrzebne?
Czy w ogóle taka zmiana jest możliwa?
Dodam, że w przypadku drugiej pary okularów nawalił trochę optyk, bo mam odrobinę asymetryczne uszy i okulary lekko spadają na lewo przy symetrycznych nausznikach (wcześniej u tego samego optyka wyginano je asymetrycznie). Możliwe, że było też tak z poprzednimi, ale czy od tego by zaszła taka zmiana, żeby cylinder przeszedł z lewego na prawe?
PS Przy pierwszej opisywanej parze okularów okulistka miała problem z pamiętaniem, kiedy zakropiła mi oczy atropiną - czy mogło wpłynąć to na wynik badania?