autor: iguana77 » 12 maja 2016, 08:59
Witam. Moja wada to -1 w obu oczach. Mam już od długiego czasu problrem z dobraniem soczewek. Wczesniej nosiłam soczewki sferyczne Johnson- przy czym "noszenie" ograniczało się do użytkowania tylko w weekendy kiedy to nie muszę siedzieć przed komputerem i zmieniać szybko obiektu, na który patrzę- problem bliż-dal. Gdy patrzę w dół lub musze patrzeć blisko- obraz jest lekko rozmazany. Dodam, że używałam jeszcze soczewek firmy oxys oraz firmy baush&lomb (sferycznych)- problem był ten sam przy czym pozostałe "czułam" na oku. Johnsony pasują mi pod tym względem, że faktycznie nie czuć noszenia i oko nie wysusza się.
Jestem świeżo po wizycie u okulisty, który stwierdził, że w moim wieku (39 laT) problemem jest starczowzroczność i potrzebuję soczewek progresywnych z addycją low. Takie też teraz mam (bausch&lomb). Nie dość, że nie widze różnicy- takie samo zamglenie przy zmienianiu pozycji oka z dalekiej na bliską i odwrotnie, to jeszcze "uwierają" w oko. Dodam, że nosiłam zarówno soczewki jednodniowe jak i dwutygodniowe.
Proszę o pomoc- może ktoś miał podobne doświadczenia- jakie soczewki byście polecili?