autor: Marcinski » 04 marca 2016, 22:40
Dzień dobry,
przyszedłem na forum, bo jestem w dużym kłopocie, który dziś jeszcze się pogłębił i desperacko potrzebuję pomocy.
Niedawno poszedłem do okulistki i 1 raz w życiu dostałem receptę na okulary z cylindrem. Mam 43 lata, wcześniej nosiłem okulary ze szkłami + 2,7 na prawe i lewe oko. Recepra: OP +3,5, OL +3,0 cylinder +0,5 oś 175.
Okulary zamówiłem według recepty (soczewki Szajna, asferyczne indeks 1,6) i okazało się, że bardzo nieostro w nich widzę na 2/3 zewnętrznej części lewej soczewki. Próbowałem się przyzwyczaić na siłę, ale było coraz gorzej aż miałem chwile, że czułem jakby mi ktoś zapuścił jakąś mętną substancję do oka - poddałem się. Wróciłem do okulistki i powiedziała, że trzeba zrezygnować z cylindra, bo pewnie oko przyzwyczajone do soczewek bez cylindra itd.
Postanowiłem tym razem zrobić wszystko jak trzeba, poszedłem do optyka, zrobiliśmy staranne badanie od 0 (wyszło podobnie jak poprzednio) i zamówiłem okulary na sprawdzonych soczewkach Hoya Nulux 1.6. Dziś odebrałem okulary i widzę w nich znacznie lepiej niż w tych z cylindrem, ale lewym okiem widzę na 2/3 zewnętrznej części soczewki po prostu nieostro. Siedzę przed monitorem komputera i wszystko w prawym rogu ekranu jest super ostre a wszystko w lewym rogu rozmazane.
Dodam, że i u okulistki i u optyka w okularach "z wkładanych szkiełek" widziałem bardzo dobrze z daleka i z bliska.
Bardzo proszę o pomoc, nie wiem co mam robić, nie mam już pieniędzy na następne soczewki a jak wspomnę jeszcze w domu o okularach, to mnie chyba żona za drzwi wystawi...