Noszę okulary do dali.
Podczas rozmowy ze znajomą na temat doboru mocy , dowiedziałam się, że okulistka do której chodzi mówi że nie dobiera się , czy nie powinno szkieł ,,ćwiartek".
ale jeżeli dla mnie np minus 2,5 są za mocne , a minus 2,00 za słabe, to aby widzieć dobrze i czuć się komfortowo chyba nie mam wyboru poza minus 2,75 prawda?
W zasłyszanej rozmowie chodziło chyba o coś innego. Niektórzy nie zapisują soczewek -0,25D uważając, ze jest to bardzo mała wada i nie warto jej korygować. Czy ten pogląd jest słuszny, to inna sprawa.