ODPOWIEDZ Posty: 9 Strona 1 z 1
montaż szkła w oprawce
  • arekm
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 5
    Rejestracja: 06 sierpnia 2010, 14:56
    Lokalizacja: PL

    montaż szkła w oprawce

    autor: arekm » 06 sierpnia 2010, 15:14

    Czy są jakieś uwarunkowania optyczne wymuszające to by przednia tafla soczewki nie była zamontowana równolegle do oprawki?

    Przykładowo górna/lewa część soczewki wystaje (w sensie patrząc na okulary od przodu) 2mm z oprawki ale już dolna/lewa jej część jest schowana 1mm w oprawce. Góra/dół z prawej strony wystają tyle samo z oprawki i tu dobrze to wygląda.

    Dla mnie (laika) wygląda to jak po prostu nie do końca precyzyjny montaż powodujący to 1mm chowanie się szkła w oprawce w jednym z rogów.

    (indeks 1.6, -4.75 z cylindrem 0.75)
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 06 sierpnia 2010, 16:09

    Nie do konca chyba Pana rozumiem.

    Ale zarowno tarcza oprawy jak i soczewka moga miec inne krzywizny, zupelnie inaczej rozchodza sie grubosci w kazdej czesci oprawy (tarczy) wiec moze z jednej strony byc bardziej wystajaca niz z drugiej. Kolejna sprawa jest ulozenie np. fazety (czy to montaz do oprawy pelnej) czy rowka w przypadku oprawy na zylke, wtedy jezeli rowek / fazeta jest robiona w stosunku np 1:1 idzie centralnie pomiedzy krawedzia zewnetrzna a wewnetrzna soczewki - tak wiec w jednym miejscu bedzie wystawac bardziej w innym mniej. Jezeli zrobimy 1:2 wtedy 33% jest do zewnatrz a 66% do wewnatrz - polozenie fazety/rowka. Kazde z tych ustawien, grubosc soczewki, typ oprawy warunkuje nam jaki bedzie wyglad ostateczny.

    Pana soczewki najciensze beda gora/dol. I tutaj moze sie chowac, a przy skroniowo bedzie wychodzic poza oprawe.

    Jezeli niedokladnie zrozumialem Pana pytanie, przepraszam.
  • arekm
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 5
    Rejestracja: 06 sierpnia 2010, 14:56
    Lokalizacja: PL

    autor: arekm » 06 sierpnia 2010, 20:38

    Oprawka pełna. Soczewka sferyczna. Grubość soczewki jest faktycznie różna z tym, że większość tej soczewki wystaje z oprawki po stronie wewnętrznej (tej bliżej oka po założeniu okularów) - momentami nawet kilka mm i to jest dla mnie ok. Problemem jest strona zewnętrzna.

    Fazeta to jak rozumiem wcięcie pod oprawkę - owo wcięcie idzie kilka mm (raz mniej, raz więcej mm) od zewnętrznej płaszczyzny soczewki ale w problematycznym miejscu dochodzi do krawędzi (na drugiej soczewce nigdy do krawędzi nie dochodzi) - stąd efekt taki, że w tym miejscu soczewka nie wystaje poza obrys oprawki od strony zewnętrznej co dla mnie psuje wygląd okularów (acz nie rzuca to się bardzo w oczy to jednak mnie kłuje).

    Z tego co Pan pisze wnioskuje, że znaczenie w tym przypadku ma tylko kwestia, że tak powiem mechaniczna lub inaczej mówiąc optyczne sprawy nie wymuszają takiego montażu soczewki. Wg mnie z punktu przynajmniej mechanicznego dało by się wcięcie zrobić ciut dalej powodując tym samym, że przednia płaszczyzna soczewki zrównała by się conajmniej z oprawką (to ok 1mm).

    Lepiej w sumie pokazać zdjęcie:
    http://yfrog.com/af17173336j
    A - miejsce gdzie soczewka chowa się w oprawce
    B - tu wystaje ciut tak jak trzeba
    http://yfrog.com/mv22161307j
    C - to samo co A tylko od strony wewnętrznej. Jak widać na moje materiału jest sporo by pogłebić wcięcie
    http://yfrog.com/fv37331405j
    D - jeszcze raz A, widać, że soczewka jest odrobinę głebiej niż krawędź oprawki
    Ostatnio zmieniony 06 sierpnia 2010, 20:45 przez arekm, łącznie zmieniany 1 raz.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 06 sierpnia 2010, 21:05

    arekm pisze:Fazeta to jak rozumiem wcięcie pod oprawkę - owo wcięcie idzie kilka mm (raz mniej, raz więcej mm) od zewnętrznej płaszczyzny soczewki ale w problematycznym miejscu dochodzi do krawędzi (na drugiej soczewce nigdy do krawędzi nie dochodzi) - stąd efekt taki, że w tym miejscu soczewka nie wystaje poza obrys oprawki od strony zewnętrznej co dla mnie psuje wygląd okularów (acz nie rzuca to się bardzo w oczy to jednak mnie kłuje).
    Tak, fazeta to jak Pan to okreslil "wciecie pod oprawke". Powinna ona na calej swojej powierzchni byc w oprawie - rozumiem, ze tak jest, tylko przyskroniowo czesc soczewki wystaje poza obrys oprawy.

    Nie oznacza to ze okulary Pana sa zle wykonane. Moze optyk zastosowal tutaj szlifowanie soczewki tak, aby fazeta przyjela krzywizne tarczy oprawy... moze oprawa jest dosyc sztywna i wyszlifowanie w inny sposob uniemozliwiloby prawidlowego montazu.
  • arekm
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 5
    Rejestracja: 06 sierpnia 2010, 14:56
    Lokalizacja: PL

    autor: arekm » 06 sierpnia 2010, 22:12

    Właśnie w tym jednym miejscu soczewka nie wystaje - jest dokładnie przeciwnie. W tym jednym miejscu soczewka jest "w dołku" na głębokości 1mm od krawędzi oprawki. Gdyby wystawała na zewnątrz 1mm to by mi pasowało.

    Nic, zobaczymy co optyk powie.
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 06 sierpnia 2010, 22:13

    moze oprawa jest dosyc sztywna i wyszlifowanie w inny sposob uniemozliwiloby prawidlowego montazu.
    Tym bardziej, że to nie jest soczewka sferyczna, ale toryczna z ylindrem 0,75, a więc ma różne promienie krzywiz w dwóch przkrojach. Jezeli do tego oś cylindra jest skośna, to różnie może być z fazetą.
  • Awatar użytkownika
    Adekboss1
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 385
    Rejestracja: 01 lutego 2009, 14:04
    Lokalizacja: Poznan

    autor: Adekboss1 » 31 sierpnia 2010, 11:46

    Wyglada na prawidlowy montaz, soczewka jest chyba konstrukcji asferycznej z tego co tu widze. Czasami (szczegolnie przy soczewkach sferocylindrycznych) sie tak dzieje, ze troche wystaje w pewnych miejscach. Trzeba tez wziasc pod uwage to, ze moze nie bylo mozliwosci wyprofilowania oprawy ze wzgledu na zbyt twardy material. Optyk mogl tak zrobic aby faseta nie byla nazbyt na zewnatrz (wtedy moglby Pan dotykac soczewki). Oprawy maja krzywizne natomiast Pana soczewka jest bardziej zbliżona do płaszczyzny. Cos za cos. Pociesze Pana, ze takie soczewki maja wiele zalet.
    Adek
  • CzytajacyForum
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 87
    Rejestracja: 28 sierpnia 2010, 10:51
    Lokalizacja: Kraków

    autor: CzytajacyForum » 21 września 2010, 21:39

    To akurat racja,soczewki asferyczne mają wiele zalet o których można poczytać na forum:) Ale czy okulary są całkowicie źle wykonane? To chyba zbyt pochopny wniosek.
    www.optica.pl - markowe okulary, szkła, gogle, soczewki, płyny.
  • arekm
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 5
    Rejestracja: 06 sierpnia 2010, 14:56
    Lokalizacja: PL

    autor: arekm » 21 września 2010, 21:45

    Są wykonane nieestetycznie. W każdym razie problem został rozwiązany ... nowymi okularami.
ODPOWIEDZ Posty: 9 Strona 1 z 1

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości