Kupilam niedawno nowe okulary o mocach -5.25 i -6.00, o 72mm z indeksem 1.61 i antyrefleskem. Na codzien nosze soczewki i stare okulary w ktorych jest chyba slabszy indeks ale moce sa te same.
Przy zalozeniu nowych okularow zauwazylam ze widze tylko i wylacznie na wprost
bo po bokach obraz jest znieksztalcony jakbym patrzyla przez denko od butelki - wrecz niebezpieczne przy prowadzeniu samochodu... Wiec wyraznie widac tylko jak sie patrzy prosto przed siebie - czy to normalne?
Chyba nie bardzo zwazywszy na to ze porownywalam te okulary do starych i w tamtych jest wszystko w porzadku- zadnego zwerzania po bokach.
Ponadto nie moge sie do nich przyzwyczaic i koszmarnie boli mnie glowa... Nie wiem co moze byc powodem takie zlego widzenia w nich: czy zla os, rozstaw soczewek, zle dobrane, czy wogole ich rodzaj?
Bardzo prosze o jakiekolwiek rady