autor: Thomson » 10 listopada 2007, 17:00
Witam
Mam do?? powa?ny problem zwi?zany z moimi nowymi okularami, dlatego potrzebuj? pomocy w tej sprawie.
Moja wada to nadwroczno?? i astygmatyzm obojga oczu z niedowidzeniem oka prawego (ok 90% niedowidzenia - tak mi okulista to zdiagnozowa?. Dlatego w dalszej cz??ci wszelkie moje uwagi dotycz? patrzenia okiem lewym).
Oto parametry okular??w (zgodnie z moj? wad?):
OL +3.5/+4 o? 83
OP +4/+4 o? 99
ewentualnie drugi zapis:
OL +7.5/-4 o? 173
OP +8/-4 o? 9
Zam??wi?em sobie soczewki podw??jnie asferyczne w indeksie za?amania 1.74.
Oprawki s? w kszta?cie zaokr?glonych prostok?t??w, pe?noobw??dkowe.
Za okulary zap?aci?em 1350 z? (1250 szk?a + 100 oprawka)
Je?eli chodzi o wygl?d soczewek - rewelacja. S? eleganckie i relatywnie cienkie (pisz? "relatywnie", bo mam por??wnanie z poprzednimi okularami gdzie soczewki by?y wy?upiaste i grube). Jest te? troch? mniejszy efekt powi?kszonego oka przy patrzeniu z zewn?trz. Do tego dobry antyrefleks i pow?oka u?atwiaj?ca czyszczenie. Niestety na tym ko?cza si? zalety tych szkie?.
Dla mnie jednak najistotniejszym (pomimo wymienionych powy?ej) parametrem soczewki jest jako?? widzenia przez ni?. I tutaj jest, delikatnie m??wi?c, masakra. Ale masakra w moim przypadku, bo mo?e innym by to nie przeszkadza?o. Ju? wyja?niam o co chodzi.
Patrz?c przez okulary na wprost obraz jest czysty i ostry, jedynie k?tem oka wida? zniekszta?cenia geometrii na brzegach soczewki, ale do tego mo?na si? przyzwyczai?. Patrz?c w g??r? i w d??? (ale nadal na wprost) r??wnie? wszystko jest w porz?dku. Problem pojawia si? przy patrzeniu w lewo i w prawo. Ot??? obracaj?c oko w lewo lub w prawo zauwa?y?em utrat? ostro?ci widzenia ju? po kilku stopniach obrotu. Ju? w momencie, gdy ostro?? spadnie odrobin? jako?? widzenia jest du?o ni?sza. Ponadto utrata ostro?ci nie jest r??wnomierna por??wnuj?c wewn?trzn? i zewn?trzn? stron? szk?a. Wynika to chyba z tego, ?e ?rodek optyczny jest bardziej do wewn?trz i dlatego patrz?c w?a?nie do wewn?trz ostro?? spada szybciej ni? na zewn?trz. I jak ju? wspomnia?em innym mo?e by to nie przeszkadza?o, jednak ja mam co? takiego, ?e patrz?c w prawo mog? lepiej skupi? wzrok (okuli?ci m??wili mi, ?e to cz?sta "przypad?o??" astygmatyk??w) Nie wiem z czego to wynika - po prostu wtedy lepiej widz? ni? na wprost. A w nowych okularach patrz?c w prawo blisko kraw?dzi szk?a mam tak nieostry obraz, ?e mog? zapomnie? o lepszym skupieniu wzroku. I jeszcze jedno: utrata ostro?ci jest du?o bardziej zauwa?alna na przedmiotach ?wiec?cych albo mocno kontrastowych (np pionowa rama okna, a szczeg??lnie bardzo wida? ten efekt na monitorze komputera) ni? na innych.
Problem dla mnie jest powa?ny i bardzo mi to utrudnia funkcjonowanie. Szczeg??lnie prowadz?c samoch??d (patrz?c w lusterka nie obracaj?c g?owy a jedynie ruszaj?c oczami mam nieostry obraz, a to mo?e ju? by? niebezpieczne. Obracanie g?owy tak, ?eby widzie? lusterko na wprost jest chyba jeszcze gorszym pomys?em), poza tym du?o pracuj? z komputerem i jak patrz? na ?rodek ekranu to musz? rusza? g?ow? ?eby dobrze widzie? brzegi, co jest ma?o wygodne.
Mam zamiar uda? si? do zak?adu optycznego z reklamacj?, jednak najpierw chcia?bym si? upewni?, czy taka reklamacja bedzie uzasadniona.
Czy wina mo?e le?e? po stronie zak?adu optycznego, bo to oni wymierzali mi ?rodki optyczne soczewek, ?rednic? soczewek i odleg?o?? ?renic? Akurat ?rodki optyczne i odleg?o?? ?renic chyba s? ok, bo jak wspomnia?em na wprost widz? dobrze. Jednak martwi? si?, ?e zam??wili soczewki o ?rednicy "na styk" pasuj?cej do oprawek, a wtedy si?? rzeczy na brzegach aberacje siegaj? kosmosu.
Czy np zam??wienie soczewki o wi?kszej ?rednicy i z niej wyci?cie szk?a poprawi ostro?? na brzegach? Bo skoro teraz utrata ostro?ci nast?puje po kilku stopniach, czyli na niewielkim odcinku soczewki, to wi?ksza soczewka b?dzie mia?a (a przynajmniej powinna mie?) wi?ksz? stref? woln? od zniekszta?ce?, co powinno si? prze?o?y? na szersze pole ostrego widzenia. Licz? si? z tym, ?e taka soczewka b?dzie grubsza i nie b?dzie ?adnie zbiega? si? z oprawk? na brzegach, ale to ju? s? marginalne aspekty.
Czy wina mo?e le?e? po stronie producenta szkie?? Mam tu na my?li to, ?e przednia powierzchnia soczewki ?adnie zbiega si? z oprawk? na lewym i prawym brzegu, ale ju? go?ym okiem wida?, ?e k?t mi?dzy ni? a tylna powierzchni? nie jest zachowany i chyba dlatego jest utrata ostro?ci. Czy to wynika z ?rednicy zam??wionych soczewek (jak wspomnia?em wy?ej), czy mo?e to jest kwestia og??lnie z?ego ich wyszlifowania i mo?na zrobi? soczewki pozbawione tych wad?
Czy przyczyn? mo?e by? technologia - czyli podw??jna asferyczno??? Czy w soczewkach sferycznych (takie mia?em w starych okularach, tylko z mniejszym cylindrem) ostro?? b?dzie lepsza? Producenci szkie? i optycy w?a?nie polecaj? takie soczewki astygmatykom, ale mo?e biora pod uwag? tylko wygl?d (grubo??) szk?a a nie jako?? widzenia na brzegach?
Czy przyczyn? mo?e by? moc cylindra? Tzn czy generalnie takie cylindry skazane s? na du?e wady geometrii i ostro?ci?
Czy przyczyn? mo?e by? kszta?t oprawki? Ale nie chodzi mi o obw??d tylko o to, ?e ramki szkie? s? (patrz?c prostopadle z g??ry) u?o?one w jednej linii. Z tym wi??e si? r???nica w odleg?o?ci oka od szk?a w zale?no?ci od k?ta patrzenia. W starych okularach oprawki jakby bardziej "opina?y" twarz i w dowolnym miejscu szk?a mia?em pe?n? ostro??. Czy do takich "opinaj?cych" oprawek mo?na stosowa? soczewki podw??jnie asferyczne? Czy zastosowanie takich oprawek rozwi?za?oby problem?
Czy przyczyn? mo?e by? zastosowanie wysokiego indeksu refrakcji 1.74?
Za takie pieni?dze spodziewa?em si?, ?e b?d? widzia? lepiej ni? w starych okularach, a tu si? okazuje, ?e w zasadzie cz?sto nie mam szans przeczyta? czego?, co przeczyta?bym w starym sprz?cie.
Domy?lam si?, ?e optyk niech?tnie mi cokolwiek wymieni za darmo (to w ko?cu 1350 z?), dlatego chc? pozna? wszystkie mo?liwe przyczyny, ?eby nie i?? z niczym i reklamowa? "na g?b?" (czego zreszt? nie umiem robi?) nie maj?c racji.
Prosz? o pomoc.
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2009, 11:17 przez
Thomson, łącznie zmieniany 1 raz.