Zakładając, że okulary mają właściwą moc i tworzą obraz dokładnie na siatkówce, to obecne soczewki kontaktowe powodują w stosunku do korekcji okularowej nadwzroczność rzędu + 0,27 D. Fakt, że:
„…z bliska jak by się rozdwajał obraz…”
wskazuje na to, że pobudzając u Pana akomodację dość łatwo zaburzyć relację położenia osi widzenia i akomodacji. To uwaga na przyszłość.
Proponowane zmniejszenie ujemnej mocy w nowych soczewkach wydaje się więc krokiem w dobrym kierunku, ale…. proponowane soczewki sf -2,00 cyl -1,75 spowodują, że tym razem oczy będą niedokorygowane i pozostaną krótkowzroczne na poziomie – 0,23 D. Z pewnością poprawią widzenia z bliska, ale jak będzie na dal? Pozostanie też spory, niedokorygowany astygmatyzm, który też może mieć swój udział w odczuwanym obecnie dyskomforcie.
Jak to będzie w soczewkach sf -2,00 cyl -1,75 można w przybliżeniu sprawdzić. Proszę poprosić optometrystę o włożeniu do oprawy próbnej soczewek okularowych o mocy sf – 2,00 cyl -2,00 z osiami jak w soczewkach kontaktowych. W takiej korekcji okularowej niedokorygowanie będzie zbliżone do tego jakie będzie w nowych soczewkach kontaktowych. Sam Pan oceni jak jest do bliży i na dal. A może będzie tak samo dobrze jak w obecnych okularach? Człowiek to nie maszyna czy ekran i potrafi uruchomić procesy adaptacyjne niwelujące skutki różnych niedokładności.
Gdyby soczewki miały moc sf -2,50 cyl -1,25, jak pisałem wcześniej, oczy byłyby niemal miarowe (błąd na poziomie +0,02 D), a więc obraz byłby tworzony niemal dokładnie na siatkówce, tak jak to jest w okularach. Ponad dwukrotnie mniejszy, niż w obecnych i proponowanych soczewkach kontaktowych, byłby również niedokorygowany astygmatyzm. Powinno być – moim zdaniem – porównywalnie z obecnymi okularami, choć do bliży byłoby nadal lepiej w okularach (wysiłek akomodacyjny w okularach jest mniejszy niż w soczewkach kontaktowych), ale różnica byłaby nieduża i być może nie byłaby odczuwana.
Dla wyjaśnienia, pewne niedokorygowanie/przekorygowanie zawsze będzie, ponieważ soczewki stopniowane są co 0,25 D. Potrzeba byłoby np. -2,32 D, a takich soczewek nie ma. Pewien błąd korekcji wprowadza również różnica położenia osi cylindra – w soczewkach kontaktowych osie stopniowane są co 100.
Mam nadzieję, że sytuacja szybko się wyjaśni i uda się dobrać satysfakcjonujące Pana soczewki.