Czytałam sporo o ćwiczeniach, które powtarzane regularnie mają znacznie poprawic nam wzrok, takie jak np. wytężanie wzroku w ciemności, okrężne ruchy gałki ocznej, masowanie koniuszków palców i różne inne.
Czy ktoś z Was próbował czegoś takiego? Czy takie ćwiczenia faktycznie mogą okazać się skuteczne?
Stosowanie pewnych "cwiczen" w nieodpowiednim przypadku / dolegliwosci bardziej zaszkodzi niz pomoze. Internet nie jest najelpszym sposobem na szukanie rozwiazan, jedynie jakichs wskazowek - co do ostatecznego przebiegu cwiczen w terapii wzrokowej nalezy udac sie do optometrysty o ile wystepuja jakies problemy. Jezeli nie ma zadnych dolegliwosci, to wykorzystujcie swoj wzrok normalnie bez zadnych niepotrzebnych "cudownych porad"
Tutaj mogę sie zgodzić,jeżeli stosujesz nieodpowiednie ćwiczenia to możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Warto wcześniej zapytać lekarza specjalisty co sądzi an ten temat,poradzić się go.
Uprawianie jakichkolwiek ćwiczeń wzroku na własną rękę bez zalecenia okulisty, a jeszcze lepiej dobrego optometrysty lub ortoptystki jest tak samo ryzykowne jak zażywanie leków "bo sąsiadka takie zażywa i jej pomaga" . Nie warto ryzykować zdrowia.
Ja swego czasu uprawiałem kilak takich ćwiczeń,w szczególności to z wytężaniem wzroku w ciemności i na dłuższą metę,źle się czułem,a oczy zaczynały boleć. Pod tym względem musimy być raczej ostrożni.
Witam,
tylko co oznacza, ze "maja na poprawic wzrok"? jesli ktos dobrze widzi to lepiej widziec nie bedzie. Jesli zle widzi to proponuje udac sie do specjalisty (w przypadku cwiczen najlepiej optometrysty) a nie kombinowac. W internecie ludzie pisza rozne rzeczy i czesto niesprawdzone. To, ze komus cos pomoglo nie oznacza, ze nam tez pomorze. Nie polecam.
a co?
sam znam znajomego co niby przez te ćwiczenia podobno wyzerował wade -0,75D krótkowzroczność
podobno sie miesnie wzmacniają i oko odzywia sie czy jakos tak