ODPOWIEDZ Posty: 35
Za mocne soczewki?
  • kos
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 9
    Rejestracja: 11 lutego 2007, 13:53
    Lokalizacja: z nikąd

    Za mocne soczewki?

    autor: kos » 27 lutego 2007, 15:53

    Moja sytuacja wygl?da tak: lekarz badaj?c wzrok najpierw na sucho, a p???niej wpuszczaj?c krople stwierdzi?, ?e mam w rzeczywisto?ci wi?ksz? wad? ni? s?dzi?em... ?e oczy same nauczy?y si? j? w znacznym stopniu korygowa?... tyle tylko, ?e wraz z wiekiem zdolno?? oczu do korygowania wady jest coraz mniejsza...

    Oczywi?cie mia? racj?, bo w moich poprzednich okularach przy czytaniu oczy bardzo szybko si? m?czy?y i po jakim? czasie nawet w nich ?le widzia?em...

    Teraz mam soczewki kontaktowe... s? znacznie mocniejsze od moich poprzednich okular??w... z tym, ?e nie wiem czy aby nie za mocne :mrgreen:

    Ot??? mam astygmatyzm + nadwzroczno?? i w soczewkach widz? doskonale... z bliska... ale jak jestem na dworze i patrz? w dal tak kilkadziesi?t, sto metr??w i jeszcze dalej pojawia si? problem... jak przenosz? wzrok z jednego obiektu na drugi po?o?ony w zupe?nie innej odleg?o?ci widz? niewyra?nie. Czy to tylko kwestia przyzwyczajenia czy za du?a korekcja, kt??ra z dalekowidza robi ze mnie kr??tkowidza? :)
  • Soleil
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 259
    Rejestracja: 25 listopada 2006, 22:35
    Lokalizacja: ...

    autor: Soleil » 27 lutego 2007, 20:47

    Je?li soczewki masz od niedawna to mo?liwe, ?e poprostu oczy si? do nich nie przyzwyczai?y. Tak po tygodniu noszenia ich zapomnisz, ?e co? masz na oczach. ;)
    Skaleczeni milczeniem...
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 27 lutego 2007, 22:49

    nawiazujac do tematu Czy za mocne soczewki tez moga poglebiac wade ?? wiemy jak to jest z za slabymi oko ma bodziec do "wzrostu" wiec wada moze sie zwiekszac a jak to jest w tym przypadku ??
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Soleil
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 259
    Rejestracja: 25 listopada 2006, 22:35
    Lokalizacja: ...

    autor: Soleil » 27 lutego 2007, 22:55

    Mnie kiedy? okulistka powiedzia?a, ?e oko si? przyzwyczaja do okular??w. Powiedzmy, ?e jak osoba ma wade tam - 0,25 i zacznie nosic okulary to wzrok sie przyzwyczai, ze mamy okulary i wada bedzie sie pog??bia? bardziej. No w ka?dym razie chodzi?o jej, ?e nie powinno si? nosi? okular??w dok?adnie koryguj?cych wad?... R???ne wypowiedzi na ten temat si? s?yszy, wi?c nie wiem w co mam wierzy?.
    Tak wiec, je?li nosi si? za mocne soczewki zapewne tak?e mo?na pogorszy? sobie wzrok. Zreszta podobnie jest, gdy osoba o zdrowych oczach zak?ada okulary czyje? i nosi je d?ugo i cz?sto...
    Ostatnio zmieniony 01 stycznia 1970, 01:00 przez Soleil, łącznie zmieniany 1 raz.
    Skaleczeni milczeniem...
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 27 lutego 2007, 22:55

    zbyt mocne beda powodowaly, ze miesnie rzeskowe odpowiedzialne za zmiane ksztaltu soczewki (akomodacje) beda caly czas napiete. Takie napiete miesnie moga powodowac szybsze zmeczenie, bole glowy itp... problemy z ostrym widzeniem dali. Akomodujac zmieniamy moc ukladu wzrokowego (bardziej w "plus") a tym samym gorsze bedzie widzenie do dali.
    Nie znane sa mi wypowiedzi aby poglebialy wade, raczej beda podowac wlasnie te objawy.

    jednak kazdy przypadek nalezy rozpatrywac indywidualnie i z kazdym problemem udac sie do specjalisty, bo przez internet to tylko domysly. Nie widzac nie wiemy.
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 27 lutego 2007, 23:03

    czyli jezeli jestem krotkowidzem i mam za mocne szkla to wrecz przeciwnie zamiast lepiej widziec w dal bede widzial gorzej ? No widzisz a mi optyk powiedzial ze teoretycznie nic sie nei dzieje i wierz tu ludziom :/
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 27 lutego 2007, 23:07

    woozie, to sa zupelnie DWIE sprawy

    osoba nadwzroczna i krotkowzroczna

    Dla osoby nadwzrocznej np. majcej +2.oo zbyt mocne oznaczac bedzie wieksza wartosc soczewki w "plusie" czyli np. +3.oo

    Dla osoby krotkowzrocznej np. majacej -2.oo zbyt mocne oznaczac bedzie wieksza wartosc bezwzgledna czyli np. -3.oo jezeli taka osoba bedzie miala -1.oo to oznacza zbyt slabe

    Czyli wyjasniajac Twoje pytanie
    woozie pisze:czyli jezeli jestem krotkowidzem i mam za mocne szkla to wrecz przeciwnie zamiast lepiej widziec w dal bede widzial gorzej ?
    Twoj uklad wlaczy w tym momencie akomodacje i dojdzie do przekorygowania - czyli soczewki beda zbyt mocne, na dluzsza mete - meczace. Przy niewielkim przekorygowaniu nie zauwazysz roznicy, przy nieco wiekszym wydawac Ci sie bedzie ze widzisz lepiej.. ale nie chcialbys w takich okularach czy soczewkach chodzic :P
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 27 lutego 2007, 23:11

    czyli chyba jest ok bo widze dobrze nie mam zadnych bolow glowy i takie soczewki dobral mi okulista (dlatego pytam bo troche mu nie dowierzalem :P po prostu nie wydawal mi sie wiarygodny :/) a jezeli byl by blad to mylsle rzedu 0.25 wiec to chyba nic groznego :)
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 27 lutego 2007, 23:13

    woozie pisze:a jezeli byl by blad to mylsle rzedu 0.25 wiec to chyba nic groznego
    nie!

    czasami jest tak, ze ludzie chodza do kilku i pozniej dziwia sie ze kazdemu wychodzi minimalnie roznie, ale to jest uzaleznione od naszego samopoczucia, wypoczecia... wiec roznica rzedu 0.25 :spoko:
  • Awatar użytkownika
    woozie
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 868
    Rejestracja: 14 stycznia 2007, 11:49
    Lokalizacja: ...connecting...

    autor: woozie » 27 lutego 2007, 23:18

    no wlasnie ja tez bylem u dwoch okulistow bo do pierwszego nie mialem zaufania :P mialem niby -1 poszedlem do kobiety u niej -0.75 pochodzilem dwa dni w Advancach -0.75 i z bolem musialem przyznac ze ten pierwszy mial racje w -1 widzialem lepiej :/
    Obrazek

    And while women harbour the Austenesque notion that men find kindness, a good heart and a sense of humour important when looking for a spouse, the fact is that what we really want is tits like the Alps, legs like the Silk Road and a face like Kiera Knightley's.

    Jeremy Clarkson
  • Malla
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 1186
    Rejestracja: 03 marca 2008, 13:25
    Lokalizacja: P-śl / K-ów

    autor: Malla » 10 grudnia 2008, 16:03

    By?am dzi? u okulisty w przychodni w ramach bada? okresowych. Opr??cz badania oftalmoskopem (taka lampka na r?czce, to chyba to?) i kolorowych obrazk??w, czyta?am z tablicy, przy czym okaza?o si?, ?e lewym okiem pi?knie widz? najmniejszy rz?d, ostro jak ?yleta. Dodam, ?e tablica by?a mniejsza ni? u dotychczasowych okulist??w, mia?a 10 linijek, czyta?am z odleg?o?ci chyba 3m, czyli bli?szej ni? zwykle. Soczewk? praw? nietoryczn? widzia?am mniej ostro, ale nadal by?am w stanie przeczyta? najni?szy rz?d, rozr???ni? np. 1 od 7. Podobnie jak prawym, widzia?am lewym okiem, gdy na?o?ono mi te metalowe oprawy z ma?? soczewk? dodatni?.

    M?oda okulistka powiedzia?a, ?e jestem przekorygowana i moja wada b?dzie przez to szybciej rosn?? :/ Nie wiem ju? w takim razie, ile rz?d??w powinnam widzie? ostro i w jakim stopniu ostro, ?eby korekcja by?a pe?na, ale nie przesadna?

    Wcze?niej mia?am lew? soczewk? s?absz? o 0.25D, a praw? o 0.5D w por??wnaniu z obecnymi mocami soczewek i widzia?am zauwa?alnie s?abiej ni? w okularach, przeszkadza? mi brak korekcji cylindra, mru?y?am oczy, ?eby zobaczy? numer autobusu, wi?c lekarz zaleci? mi obecne moce. Wprawdzie na prawe oko nie widz? idealnie, ale lewe to kompensuje i nie musz? mru?y? oczu, ?eby dojrze? co? dalszego, bo nic mi to nie daje, widz? wtedy tak samo. W okularach r??wnie? widz? ostro, cylinder dobrze si? sprawuje, a na ostatniej kontroli ze zm?czonymi, suchymi oczami okaza?o si?, ?e na prawe oko jednak nie widz? za dobrze i cylinder m??g?by by? lepiej dobrany, ale to mog?o by? zwi?zane z marnym stanem oczu w tym czasie.

    Troch? namiesza?o mi to w g?owie. Mam zapas soczewek do ko?ca stycznia i dopiero wtedy p??jd? na badanie, by?am ostatnio we wrze?niu. Nie wiem czy jest sens zmniejszania mocy lewej soczewki, aby wyr??wna? widzenie do prawego oka? Nie chc? zmienia? mocy sama, tylko nie wiem ju?, czyjej diagnozie powinnam wierzy? i jakie s? normy poprawnej korekcji :/

    Tak na marginesie, ta lekarka mia?a styczno?? z Salonami-Kt??rych-Nazw-Nie-Wolno-Wymawia? i powiedzia?a, ?e maj? tam odg??rny nakaz przekorygowania kr??tkowidz??w, aby szk?a by?y za mocne, a co za tym idzie, dro?sze.
  • nietypowa
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 3
    Rejestracja: 27 listopada 2009, 21:29
    Lokalizacja: W-wa

    jak rozpoznać przekorygowanie ?

    autor: nietypowa » 27 listopada 2009, 22:15

    Mam nieco inne pytanie, ale odkopuję wątek żeby nie zaśmiecać forum. Jak rozpoznać przekorygowanie w przypadku krótkowidza? Jeśli chodzi o czytanie nie mam żadnych problemów, ogólnie dość dobrze widzę, obecnie oczy raczej się nie męczą (choć miałam okres na początku, że bywały dni, w których odczuwałam dyskomfort, mimo krótkiego noszenia). Są jednak 2 sytuacje w których zauważyłam, że obraz mi się rozmazuje. Są dość prozaiczne - wybaczcie, ale napiszę wprost - po to, żeby było wiadomo, o jakie odległości chodzi. Pierwsza - jak wiadomo kobiety golą/depilują włoski pod pachami, będąc w soczewkach niestety nie widzę ich po podniesieniu ręki, obraz jest bardzo niewyraźny. Druga - zawsze zapinałam wszelkiego typu łańcuszki na szyi przesuwając zapięcie do przodu - gdy robię to w soczewkach obraz jest niewyraźny.

    Niedługo kończę opakowanie, więc zbliża się moment podjęcia decyzji - wykupienie kolejnego opakowania soczewek i kontrola u lekarza pod koniec kolejnego, czy natychmiastowa próba dobrania innych. Myślę o tym drugim rozwiązaniu, ale proszę o radę.

    Rozmawiałam o tym wstępnie z lekarzem, ale niestety nie podałam wtedy konkretnych przykładów - padło stwierdzenie, że oko krótkowidza normalnie ma jakieś zdolności i się przestawia, a jak są soczewki to tak nie będzie (piszę bardzo ogólnie, nie pamiętam szczegółów). Nie chcę podważać kompetencji lekarza, bo ja też nie do końca powiedziałam mu, co jest grane (pytał o czytanie, a to trochę co innego) - po prostu zastanawiam się, czy kiepskie widzenie w opisanych przeze mnie sytuacjach jest normalne, czy tak nie powinno być (może któraś z kobiet wie ;-)).

    Dodam jeszcze, że gdy - nieco na siłę - wykonałam te czynności patrząc przez okulary (których moc zwiększył mi ten sam lekarz, a przez które ogólnie bardzo dobrze widzę i z którymi nigdy nie miałam żadnych problemów) jest podobnie (kiepskie widzenie) - tylko do tej pory tego nie zauważałam, bo w opisanych przypadkach raczej jest tak, że patrzy się z ukosa/w dół i nie przez okulary.
  • Malla
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 1186
    Rejestracja: 03 marca 2008, 13:25
    Lokalizacja: P-śl / K-ów

    autor: Malla » 27 listopada 2009, 23:24

    Jest taki test, w którym czytasz znaki na zielonym i czerwonym tle - na obydwu powinnaś widzieć tak samo.

    Problemy, o których wspominasz, dotyczą akomodacji, mogą się zdarzać przy soczewkach. Chyba że masz mały astygmatyzm, którego nie korygujesz. Podałaś dobre przykłady, też mam czasem problem z zapięciem łańcuszka ;)
  • nietypowa
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 3
    Rejestracja: 27 listopada 2009, 21:29
    Lokalizacja: W-wa

    autor: nietypowa » 28 listopada 2009, 02:30

    @ Malla - dzięki za odzew. Chyba miałam taki test na początku, ale nie pamiętam szczegółów. Możesz napisać coś więcej o problemach z akomodacją - tzn. można coś z tym zrobić, czy nie? Astygmatyzm mam, ale jest on korygowany (soczewki toryczne).
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 28 listopada 2009, 09:41

    Moze byc to spowodowane wysilkiem akomodacyjnym. Osoby krotkowzroczne noszace soczewki kontaktowe aby czytac musza bardziej akomodowac niz w okularach, osoby nadwzroczne w soczewkach kontaktowych mniej akomoduja niz w okularach - stad tez opisany przez Pania dyskomfort. Im wieksza wada, tym bardziej jest to zauwazalne.
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 28 listopada 2009, 18:15

    A moim zdaniem wszystko jest prawidłowo. Opisane czynności wymagają pracy na odległość ok. 10 cm, a to wymaga uruchomienia akomodacji na poziomie 10 dptr. Biorąc pod uwagę, że przeciętna amplituda akomodacji jest określona zależnością A = 15 - wiek / 4, to taki zakres akomodacji ma się w wieku ok. 20 lat. Osoba krótkowzroczna skorygowana soczewkami kontaktowymi, rzeczywiście musi akomodować więcej, a więc wystarczającą akomodację miałaby w wieku np. ok. 17 lat. Niestety, gdy jest się już w wieku tuż przed wydaniem dowodu osobistego, akomodacji będzie brakowało. Jaką akomodacją pani dysponuje w soczewkach kontaktowych? Proszę drobny tekst do czytania np. spis nazwisk w książce telefonicznej, przybliżać do siebie podczas czytania w soczewkach kontaktowych. Proszę zmierzyć odległość, przy której zauważy pani zamazywanie się liter Odwrotność tej odległości (wyrażonej w metrach) będzie, w przybliżeniu) wartością akomodacji jaką pani może dysponować, np. odległość przy której litery zaczynają się zamazywać - 20 cm, tzn. 0,20 m. Akomodacja A = 1 / 0,20 = + 5,00 dioptrii.
  • nati
    Przyjaciel
    Przyjaciel
    Posty: 40
    Rejestracja: 15 kwietnia 2008, 19:57
    Lokalizacja: WrocÂ?aw

    autor: nati » 01 grudnia 2009, 23:04

    Zgadzam się z tym, co pisze mexx. A trzeba także wziąć pod uwagę, że do akomodacji dochodzi tu jeszcze silna konwergencja, więc normalna kolej rzeczy.
    Zdaje mi si??, Â?e widz??.
    Gdzie?
    Przed oczyma duszy mojej.

    (A. Mickiewicz)
  • nietypowa
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 3
    Rejestracja: 27 listopada 2009, 21:29
    Lokalizacja: W-wa

    autor: nietypowa » 03 grudnia 2009, 17:43

    Dziękuję za odpowiedzi.



    @ mexx - w przypadku książki telefonicznej w soczewkach zamazują się mniej więcej w odległości 11-13 cm, dobrze mi się czyta z odległości około 18, pomiędzy muszę się nieco w wysilić. Pomiary rzecz jasna są średniodokładne, bo ciężko samemu utrzymać książkę i dokładnie przyłożyć linijkę ;-) A wychodzi więc 7.69-9.09. Co mi to mówi ;-) - tylko tyle, że akomodacja jest za mała do czytania z takiej odległości (jak rozumiem przy większej odległości potrzebna jest mniejsza akomodacja, stąd brak problemów z czytaniem przy odsunięciu kartki), ale u mnie tak ma być, więc jest wszystko w porządku?

    Częściowo rozumiem to, o czym piszecie, ale zdecydowanie nie do końca... Mogę prosić jeszcze o wyjaśnienie, jak to jest z wiekiem - ok, przyjmuję, że osoba krótkowzroczna musi bardziej akomodować w soczewkach żeby patrzeć z bliskiej odległości, ale nie bardzo wiem, jak to się ma do przekorygowania? Tzn. że w pewnym wieku i przy pewnych wadach coś takiego jest nie do uniknięcia i nie da się tego zmienić - np. poprzez słabsze soczewki, które zapewniłyby wystarczający komfort widzenia na większą odległość, a nie powodowałyby takich efektów przy mniejszych odległościach?

    Nie do końca rozumiem też wzór z zależnością wiekową... Tak na chłopski rozum wynikałoby z niego, że osoby po 60 roku życia miałyby akomodację ujemną, a np. dzieci (dajmy na to 10 letnie) miałyby więcej niż +10. Co to w praktyce oznacza? Przekładając to bardzo prosto - że po 60tce ludzie widzieliby jak dalekowidz (kłopoty z patrzeniem z bliska), a z kolei dzieci miałyby z racji samego wieku kłopot z widzeniem na duże odległości? Brzmi nieco absurdalnie i nie bardzo wiem, jak sobie to wytłumaczyć, bo przecież nie każdy ma wady wzroku, więc coś mi z tym wzorem nie gra, bo zgodnie z nim takie efekty jak nieostrość widzenia w jedną lub w drugą stronę pojawiają się u osób bez stwierdzonych wad. Może są jakieś przeliczniki i inny wzór jest dla osób zdrowych, inny dla krótkowidzów, a inny dla dalekowidzów?

    Proszę o wyjaśnienie.


    Pozdrawiam!
    Ostatnio zmieniony 03 grudnia 2009, 17:47 przez nietypowa, łącznie zmieniany 4 razy.
  • AlanS
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 24
    Rejestracja: 10 lipca 2008, 02:24
    Lokalizacja: Zielona G??ra

    autor: AlanS » 04 grudnia 2009, 19:37

    Ja się dołączę: mam soczewki od dwóch dni i jest tak:
    lewym okiem widzę z bliska gorzej niż prawym. W przypadku prawego oka jest wręcz przeciwnie: z bliska widzę b. dobrze, z daleka gorzej od lewego. Czy możliwe, aby soczewki były źle dobrane? Porównywałem później wyniki badania "okularowego" sprzed roku z badaniami "soczewkowymi". Sfera była taka sama. Czy może po prostu soczewka źle się układa i dlatego zachodzą takie anomalie?
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 05 grudnia 2009, 14:39

    Wszystko jest mozliwe, ale coś więcej mozna powiedzieć dopiero znając moc szkieł okularowych i moc soczewek kontaktowych.
  • AlanS
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 24
    Rejestracja: 10 lipca 2008, 02:24
    Lokalizacja: Zielona G??ra

    autor: AlanS » 06 grudnia 2009, 23:31

    A więc proszę mexx:
    Soczewki:
    -Prawa: -1,25, cyl -2,25, axis 10
    -Lewa: -2,50, cyl -2.25, axis 170
    Okulary:
    -Prawa: -1,50, cyl -1,50, axis 10
    -Lewa: -2,50, cyl -1,50, axis 170

    Noszę Acuvue Oasis for Astigmatism.

    I jednak sfera nie jest taka sama jeśłi chodzi o prawe oko - soczewki są słabsze. Mam też wątpliwości co do wygórowanego cylindra. Jak myślicie? Iść zareklamować?
    Dodam, że często pomaga ruch gałką oczną.
    Czekam także na odpowiedź experta - LEMURA.
    Ostatnio zmieniony 06 grudnia 2009, 23:36 przez AlanS, łącznie zmieniany 1 raz.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 07 grudnia 2009, 12:50

    AlanS, sam napisales ze badanie pod okulary bylo robione rok temu, a pod soczewki masz aktualne.
    Moim zdaniem wykonujac badanie pod katem soczewek, powinien specjalista poinformowac Cie o aktualnej okularowej - o ile mozna to tak nazwac, bo wada refrakcji jest jedna, tylko ze soczewek kontaktowych nie ma w takim zakresie produkcyjnym jak okularowe.

    Tak wiec za bardzo nie ma sie do czego odniesc, skoro dwa badania sa z rocznym odstepem czasu.
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 07 grudnia 2009, 20:17

    Trochę więcej już można powiedzieć, ale jeszcze nie wszystko.
    Jeżeli wynik badania okularowego był prawidłowy, to soczewki kontaktowe mogą powodować niezrównoważenie akomodacji. Więcej musi akomodować oko lewe, co potwierdzałoby odczuwane, lepsze widzenie oka prawego do bliży. Zastanawiające jest jednak, że oko prawe widzi lepiej niż lewe z bliska (chociaż z soczewką kontaktową, w stosunku do badania okularowego jest przekorygowane), a gorzej niż lewym patrząc w dal. Chyba, że … badanie okularowe było nieprawidłowe i moc soczewki do dali dla oka prawego powinna być nieco większa. Zbyt dodatnia (za mało ujemna) soczewka do dali, będzie skutkowała lepszym widzeniem do bliży i gorszym do dali. Efekt różnicy ostrości do bliży może być zwiększony przez fakt, koniecznej, większej akomodacji oka lewego z obecną, zbyt ujemną soczewką. Oczywiście, jeżeli moc dobranej soczewki okularowej dla oka lewego była prawidłowa.
    Wydaje się, że należałoby jeszcze raz sprawdzić dokładnie moc soczewek. Jeżeli nie ma innych powodów, np. anatomicznych, ostrość wzroku do dali i do bliży powinna być w przybliżeniu taka sama dla oka prawego i lewego.
  • AlanS
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 24
    Rejestracja: 10 lipca 2008, 02:24
    Lokalizacja: Zielona G??ra

    autor: AlanS » 07 grudnia 2009, 22:55

    A czy cylinder, jeżeli jest za wysoki (ja tego nie odczuwam - nie kręci mi sie w głowie, skorygował astygmtyzm wreszcie tak, jak powinien; powołuję się tylko na porównanie z okularami, więc nie sądzę, że rzeczywiście jest za wysoki) może popsuć wzrok?
    I masz rację mexx. Lewe oko ma wieksze trudnosci z akomodacją do bliży niż prawe. Myślę, ze soczewka lewa jest za mocna.
    Czy muszę ściągnąc je, czy mogę nosić dalej?
    Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2009, 23:04 przez AlanS, łącznie zmieniany 2 razy.
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 07 grudnia 2009, 23:12

    Nieskorygowany astygmatyzm jest zarówno na oku prawym jak i lewym i to na poziomie 0,85 dptr. Oczywiście jezeli przyjąć, że moc soczewek z badania okularowego jest prawidłowa.
    cylinder, jeżeli jest za wysoki (ja tego nie odczuwam - nie kręci mi sie w głowie, skorygował astygmtyzm wreszcie tak, jak powinien
    Fakt, że nie odczuwasz dyskomfortu jakiego możnaby sie spodziewać przy zbyt dużej mocy cylindra, może również świadczyc o tym, że korekcja okularowa nie była jednak zbyt dobrze dobrana. Być może lepiej dobrane są obecne soczewki kontaktowe. Ale za duzo jest gdybania. Nie ma co kombinować. Trzeba sprawdzić jeszcze raz w badaniu prawidłowość korekcji i ustalić dlaczego odczuwasz różnicę w ostrości obrazu dla oka lewego i prawego
  • AlanS
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 24
    Rejestracja: 10 lipca 2008, 02:24
    Lokalizacja: Zielona G??ra

    autor: AlanS » 09 grudnia 2009, 15:21

    A jak się objawia za duża moc cylindra?
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 09 grudnia 2009, 18:49

    Różnie. U każdgo inaczej. Wykrzywienie obrazu, zmiana proporcji przedmiotów, bóle oczu, głowy i wszystkie inne dolegliwości z biegunką włącznie.
  • AlanS
    Forumowicz
    Forumowicz
    Posty: 24
    Rejestracja: 10 lipca 2008, 02:24
    Lokalizacja: Zielona G??ra

    autor: AlanS » 10 grudnia 2009, 01:55

    Chyba jednak nie mam za silnego cylindra, bo nie kreci mi sie w glowie i widze naturalnie. A mozecie mi powiedziec, czy mogę podwyzszyc moc soczewki prawej o jeden stopien, bo uważam, ze jest ona po prostu za słaba, a "na szczęscie" jest to para próbna i stoję u progu kupna całęj paczki. Do tego "polecanego" (nigdy więcej) okulisty mam 50km wiec nie mam checi specjalnie tam jechać.
    Czy astygmatyzm postępuje?
  • mexx
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 302
    Rejestracja: 06 sierpnia 2008, 10:18
    Lokalizacja: Polska

    autor: mexx » 10 grudnia 2009, 08:16

    Absolutnie nie. Nie nalezy robić zadnych ruchów bez konsultacji ze specjalistą. Sam piszesz, że masz soczewki próbne, tz. takie, których moc i inne parametry mogą jeszcze wymagać zmiany. Nie ma więc powodu obrażać się na specjalistę, tylko wrócić do niego, przedstawić problem i wybrać właściwe rozwiązanie. Sam możesz sobie narobić kłopotów wymagających wyjazdów na leczenie znacznie dalej niz 50 km.
  • Awatar użytkownika
    optometrysta.pl
    Moderator
    Moderator
    Posty: 2886
    Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 19:40
    Lokalizacja: Rybnik
    Kontakt:

    autor: optometrysta.pl » 10 grudnia 2009, 09:53

    Dokladnie jak napisal mexx skoro to sa soczewki - jak sama nazwa wskazuje probne - to zostaly zaplikowane celem sprawdzenia Twojego komfortu, odczucia - pod biomikroskopem pomiary okazaly sie dobre, teraz wiele zalezy od Twojego odczucia. Jezeli uwazasz, ze cos jeszcze jest nie tak - po to sa wizyty kontrolne i konsultacje aby to wyjasnic.

    A co do zmiany o jeden stopien - musze Cie zmartwic, soczewki kontaktowe przewaznie sa co 10stopni, no chyba ze produkowane na indywidualne zamowienie. Natomiast jezeli ten "stopien" oznacza wartosc sfery, cylindra to o "cwiartke" Jednak nie dokonywalbym tego na wlasna odpowiedzialnosc.
    Ostatnio zmieniony 01 stycznia 1970, 01:00 przez optometrysta.pl, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ Posty: 35

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości