autor: Malla » 13 września 2009, 16:29
Czyli dostałeś krople porażające akomodację przed badaniem wzroku, tak? I teraz nagle widzisz jakbyś nie miał wady, a wcześniej miałeś -3D? I co stwierdziło badanie ostrości wzroku - że nie potrzebujesz wcale okularów? Ale receptę dostałeś?
Jedyny taki przypadek, z jakim się zetknęłam, to koleżanka, u której się okazało po zbadaniu zakroplonych oczu, że wada się zmniejszyła z -3D do -2D, tylko ze względu na możliwość dostosowania oczu do mocniejszych szkieł nie zdawała sobie z tego sprawy i cały czas nosiła mocniejsze okulary.
Twój przypadek wydaje mi się dość naciągany i nierealny, więc zarazem intrygujący. Czemu nie pójdziesz po prostu do tego lekarza, aby wytłumaczył, co się dzieje z Twoim widzeniem?
Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie otwierające dyskusję, takich kropli nie stosuje się poza badaniami. Nie wiem, czy spostrzegłeś, że widzi się po nich niezbyt dobrze z pewnej odległości (czekając w salonie na działanie kropli, ciężko było mi przeczytać logo firmy na oprawkach okularów, które oglądałam), oczy pieką i są wrażliwe na światło, przez rozszerzoną źrenicę dociera więcej promieni UV, przed którymi powinniśmy się chronić.