ODPOWIEDZ Posty: 4 Strona 1 z 1
Reklamacja pękniętego zawiasu
  • miskoragol
    Posty: 0
    Rejestracja: 07 stycznia 2016, 23:33
    Lokalizacja: Warszawa

    Reklamacja pękniętego zawiasu

    autor: miskoragol » 07 stycznia 2016, 23:56

    Dwa dni temu udało mi się zepsuć moje jedyne okulary. Nie będę ukrywał, że oprawki troszkę mnie kosztowały, a odpowiedź udzielona przez mojego pobliskiego optyka nie napawa nadzieją. Drugi mi już pomógł (chociaż to ten sam optyk, a jedynie inny salon) i udało mi się złożyć reklamację.

    Tylko właśnie - jaka jest szansa na jej uwzględnienie? Zależy mi na opinii eksperta. Uszkodzenie wygląda tak. I co dalej robić, gdy dostanę odmowę?
  • Rafu75
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 18
    Rejestracja: 09 września 2013, 20:23
    Lokalizacja: Kielce

    autor: Rafu75 » 09 stycznia 2016, 20:04

    Z calym szacunkiem,ale dlaczego sprzedawca ma uznac ta reklamacje?Ewidentnie widac,ze zaudznik,flex jest ulamany.To nie jest wina producenta tylko uzytkownika.Jezeli ktos kupi nowy samochod z salonu i w tym samym dniu wpadnie do rowu z wlasnej winy to tez ma skladac reklamacje,ze karoseria sie pogiela?Dlaczego optyk ma ponosic koszta uszkodzenia zausznika z nieswojej winy?Bo przeciez ktos za to ponosi za to odpowiedzialnosc.Przykro mi,ze tak sie stalo i doszlo do uszkodzenia okularow jednak trzeba to przyjac na "klate" i uznac swoja wine.Zapytac sprzedawce i zakupic za swoje pieniazki nowy zausznik.Zycze w przyszlosci mniej takich zdarzen.
  • kr
    Posty: 0
    Rejestracja: 28 lutego 2016, 12:40
    Lokalizacja: katowice

    autor: kr » 28 lutego 2016, 13:12

    Rafu75 pisze:Z calym szacunkiem,ale dlaczego sprzedawca ma uznac ta reklamacje?Ewidentnie widac,ze zaudznik,flex jest ulamany.To nie jest wina producenta tylko uzytkownika.Jezeli ktos kupi nowy samochod z salonu i w tym samym dniu wpadnie do rowu z wlasnej winy to tez ma skladac reklamacje,ze karoseria sie pogiela?Dlaczego optyk ma ponosic koszta uszkodzenia zausznika z nieswojej winy?Bo przeciez ktos za to ponosi za to odpowiedzialnosc.Przykro mi,ze tak sie stalo i doszlo do uszkodzenia okularow jednak trzeba to przyjac na "klate" i uznac swoja wine.Zapytac sprzedawce i zakupic za swoje pieniazki nowy zausznik.Zycze w przyszlosci mniej takich zdarzen.
    Z całym szacunkiem Panie ekspercie ....

    1. Sprzedawca powinien uznać reklamację ze względu na fakt, iż w okresie gwarancyjnym produkt uległ uszkodzeniu.
    2. To, że pęknięciu uległ zawias nie oznacza, że jest to wynikiem siłowania się klienta z okularami - bo to jedynie domysł a uszkodzenie jest faktem - bez śladów użycia siły.
    3. Skoro już przywołano przykład samochodu - nowy samochód podobnie do przedmiotowych okularów winien być naprawiony na koszt producenta w przypadku kiedy pęknięciu bądź złamaniu uległ by element np. zawieszenia w warunkach drogowego użytkowania a nie wypadku - wszak klient proszący o poradę nie pisze, że okulary uległy uszkodzeniu w wyniku upadku, wypadku czy innego "siłowego" przypadku tak więc użyte przez Pana "eksperta" porównanie jest delikatnie to ujmując kompletnie nietrafione.

    A tak na marginesie - przedstawił Pan typową dla dzisiejszej gospodarki rynkowej postawę - sprzedałem więc zarobiłem a klient po wyłożeniu pieniędzy już przestaje być klientem wszak obsługa po-sprzedażowa to mit w naszym kraju ....

    Wymienione w poście uszkodzenie może być wynikiem wady materiałowej - warto o tym pamiętać - zresztą to dość częsta przypadłość dzisiejszych produktów. Niestety najłatwiej winę przypisać klientowi.

    Porada dla Klientów - w takich przypadkach warto korzystać z prawa rękojmi - ta jest mniej przyjazna nieuczciwym sprzedawcom.

    Pozdrawiam i życzę powodzenia w dochodzeniu własnych praw.
  • Rafu75
    Ekspert
    Ekspert
    Posty: 18
    Rejestracja: 09 września 2013, 20:23
    Lokalizacja: Kielce

    autor: Rafu75 » 28 lutego 2016, 18:52

    1.Pan raczy żartować.Ma obowiązek przyjac,ale nie uznac reklamacji,a to dwie sprawy.jezeli Pan nie wierzy moge Panu pokazac dokumenty ile czasu spieram sie z realem ,gdzie kupilem tableta.3 razy byl reklamowany po miesiacu,potem nowego przyslali,ale po jakims czasie piksele wyskoczyly,ale na moje nieszczescie na tyle malo,ze temat zalatwia norma ,ktora stwierdza ,ze tylr moze moze byc.PO odebraniu tableta okazalo sie w domu,ze na srodku ekranu jest czarna plama.Oddalem na reklamacje i stwierdzili,ze to nie wynika z wadliwosci towaru.I odrzuli reklamacje.Z poprzednimi razami bylem w Federacji Konsumentow,wszedzie i maja mnie w d..... .Takze prosze nie pisac bzdur.
    2.Drugi zart....naprawde Pan nie widzi wykrzywionego metalowego elementu zawiaski,ktory zostal przy tarczy?Nie widzi Pan jak jest wygiety i nawet skrecony?Czy fakt skrecenia i wygoecia elementu zawiaski nie potwierdzaja slowa wlasciciela okularow,ze "Dwa dni temu udało mi się zepsuć moje jedyne okulary"?Nie wiem w jakim swiecie Pan zyje.Duzo rzeczy powinno,ale dlaczego producent ma odpowiadac za uszkodzenie zawieszenia skoro za to chyba powinien odpowiadac zarzadca drogi?Naprawde chyba urwał się Pan z choinki,bo takich bredni dawno nie czytalem.Juz widze jak producent auta po wpadnieciu w dziure naprawia zawieszenie na swoj koszt.Uszkodzenie nie powstalo w wyniku wady produktu tylko czynnikow zewnetrznych.Okulary podczas normalnego noszenia nie ulegna uszkodzeniu.Oczywisice moze Pan nimi rzucac,Pana pieniadze Pana sprawa,ale okulary wytrzymuja odpowiedni sily.Jezeli zausznikiem zawdzimy o cos albo usiadziemy na okulary to chyba maja prawo uszkodzic sie.Jak ktos panu rzuci kamieniem w szybe i powie szkruszony,ze myslal,ze wytrzyma szyba to Pan powie oki i bedzie rzadal odszkodowania od producenta szyby?
    I co ,ze mamy prawa jak nie mozna ich wyegzekwować bo tylko na drodze sadowej.Ja mam problem z tabletem i co juz tylko mi droga sadowa pozostaje ....Z reszta przytocze Panu mniej wiecej slowa gosica od reklamacji,ktory stwierdzil(na moje obuzenie owa norma) ze gdyby nie ona to wiele urzadzen na półkach sklepowych bylo by wadliwych.....A w sprawach uszkodzen okularów tak ...nieskromnie moge nazwac sie ekspertem bo za wiele ich mialem w rekach i czasem ,a nawet czesto widac kto z nimi co wyczynial i jakby Pan krytykant popatrzyl na fote od razy by stwierdzil,ze to nie wada fabryczna.Kazdy optyk wie jak wyglada zausznik i jego element ,gdy tylko urwie sie spreżyna.Jest PROSTY,a nie skrecony i zalamany.I na koniec,sam wlasciciel czuje,ze oddzialywal na oprawe w sposob niezgodny z przeznaczeniem poniewaz uzyl slowa USZKODZILEM.
    Równiez pozdrawiam i zycze duzo wiary i wytrwalosci w walce z betonem ,ktory jest w punktach reklamacyjnych.
    Ostatnio zmieniony 28 lutego 2016, 18:52 przez Rafu75, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ Posty: 4 Strona 1 z 1

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości