autor: rot » 24 czerwca 2016, 01:49
Po lekturze forum dochodzę do wniosku, że powłoka antyrefleksyjna jest czymś co podnosi komfort użytkowania i dobrze aby soczewki ja miały. Co jeszcze warto aby miały, a co jest tylko niewiele wnoszącym, zbędnym dodatkiem podnoszącym tylko koszt?
Co może być lepsze lub gorsze w soczewkach - materiał, powłoki uszlachetniające? Jednak czym to się różni dla użytkownika okularów? Powłoki pewnie mogą się np. szybciej uszkodzić/zetrzeć, ale co z gorszym materiałem jeśli takie występują?
Jaką kwotę trzeba przeznaczyć na optymalne soczewki? Cena która jest podawana zawiera zwykle robociznę, czy jest to osobna pozycja? Jeśli osobna, to w jakich granicach zwykle się mieści?
Jakich procentów soczewek okularowych należy brać pod uwagę? ZEISS, Hoya, Essilor, JZO, jeszcze jakieś inne? Można uszeregować te firmy względem ogólnej jakości produktów, czy wszystkie z nich mają zarówno lepsze jak i gorsze?
Są producenci soczewek okularowych których należy unikać? Jeśli tak, to jacy?
Wszystkie pytania przy założeniu, że będą to soczewki małej mocy (-1,5 i cylinder -0,5) zamontowane w okularach z pełną ramką otaczającą szkło lub ewentualnie ramka bez dolnej części. Okulary nie będą rzucane byle gdzie, nie będzie na nich siadane.