autor: Usunięte Konto » 09 stycznia 2016, 10:34
Witam,
Na wstępie chciałbym podziękować założycielowi i/lub założycielom tego forum za umożliwienie dostępu do bardzo wielu pożytecznych informacji które przydają się później jako karta przetargowa w kontakcie z nie do końca ogarniającymi temat pracownikami salonów optycznych.
Jestem prawie czterdziestoletnim fotoamatorem aczkolwiek z problemem rozróżniania odcieni kolorów (dość szybko wykładałem się na tych japońskich "tablicach" jak robili nam testy w podstawówce, wiadomo o co chodzi) dlatego proszę o wyrozumiałość jeśli przekręcę jakąś nazwę koloru.
Kilkanaście dni przed świętami Bożego Narodzenia dotarły do mnie zamówione okulary korekcyjne o parametrach soczewek:
Producent: Hoya (na jednym ze szkieł jest laserowa grawerka (-)
Konstrukcja: Nulux asferyczne
Powłoka antyrefleksyjna: Hi-Vision LongLife
Cieniowanie: 1.60 (Eyas 1.60)
Moc moich soczewek:
Oko lewe: -3,75
Oko prawe: -2,75
Dotarły a za trzy dni pojechały na reklamację. Wygenerowane odbicie w lewej soczewce miało chyba najczęściej spotykany w antyrefleksie zielonkawy "ciepły" kolor, w prawej soczewce okropnie "zimny" purpurowy czy wręcz różowy kolor.
Kilka dni temu wróciły z reklamacji. Widzę że soczewki zostały wymienione, na pierwszy rzut oka wszystko grało więc ją (tę reklamację) zaakceptowałem. Ale wczoraj podkusiło mnie spojrzeć się w domu na naklejkę ostrzegawczą "UWAGA SZKŁO" - intensywnie żółte tło, czarna grafika. Spojrzeć się najpierw jednym okiem a potem drugim.
No i zauważyłem różnicę w odwzorowaniu koloru żółtego. W jednym oku dostaję kolor bardziej nasycony a w drugim nieco mniej. Problem jest najbardziej widoczny w sztucznym świetle. Z rozróżnianiem podstawowych kolorów nie mam żadnych problemów i wychwytuję od razu każdą różnicę.
Jeżeli chodzi o wygenerowane odbicie to teraz jest inaczej niż poprzednio. Wygenerowane odbicie w lewej soczewce ma kolor "chłodniejszej" "spranej zieleni"?, wygenerowane odbicie w prawej soczewce ma chyba najczęściej spotykany w antyrefleksie zielonkawy "ciepły" kolor.
Zrobiłem zdjęcia żeby pokazać o co mi chodzi. Z góry świeciła latarka, było to jedyne na dany moment światło w pokoju:
No i teraz powstają pytania.
Czy mieści się to w jakichś granicach tolerancji producenta (jakaś norma?)? W moich okularach które do tej pory nosiłem (przez ponad cztery lata i chyba zanosi się na dłużej) odbicia w soczewkach są identycznego koloru (antyrefleks z zielonkawym "ciepły" kolorem). W okularach zawsze miałem montowane soczewki sferyczne.
Czy może naprawili mi prawą stronę a nie do końca lewą? Której (tej lewej strony) wcale nie powinni ruszać bo przecież była w porządku? Na zgłoszeniu reklamacyjnym za namową "pana z zakładu optycznego" (a dokładniej lokalnej filii jednego z łódzkich zakładów z tradycjami) napisałem "WYMIANA SZKIEŁ" a może powinienem napisać "WYMIANA PRAWEGO SZKŁA" (chociaż prawidłowo powinienem napisać "WYMIANA PRAWEJ SOCZEWKI"? Wymienia się tylko jedną soczewkę czy zawsze parę?
Czyli w największym skrócie, czy mam składać ponowną reklamację (mam w ogóle jeszcze taką możliwość?) czy może mam uznać iż tak ma być bo obowiązuje jakaś granica tolerancji i usłyszę "panie, tu masz pan zielony i tu masz pan zielony a że jaśniejszy od tego drugiego to nie ma to znaczenia"?
Pozdrawiam,